Reklama

9-latka sprzedana przyszłemu mężowi. "Proszę, nie bij jej"

Parwana Malik jest 9-letnią dziewczynką o ciemnych głębokich oczach i różowych policzkach. Jeszcze niedawno radośnie bawiła się z przyjaciółmi, a dzisiaj ...

Reklama

Parwana w ostatnich dniach została sprzedana przez swoją rodzinę za jedzenie. Dziewczynka marzyła o tym, żeby w przyszłości zostać nauczycielką. Chętnie uczyła się i nie chciała rezygnować z edukacji. Niestety brutalna rzeczywistość doprowadziła do tego, że wypadła z systemu edukacji i została sprzedana "staremu człowiekowi z białymi brwiami i gęstą siwą brodą". Jej prośby były daremne. Pewnego dnia mężczyzna o imieniu Qorban przyjechał do jej domu, przekazał ojcu owce i pieniądze na jedzenie (około 2 200 dolarów), a w zamian otrzymał dziewczynkę.

To jest twoja panna młoda. Proszę, zaopiekuj się nią ... proszę nie bij jej - na pożegnanie powiedział Abdul Malik, ojciec Parwany.

Dziewczynka ubrana w czarne nakrycie głowy z kolorową kwiecistą girlandą na szyi, ukryła twarz i jęknęła. Mężczyzna chwycił ją za ramię i wyprowadził z domu. Parwana próbowała stawiać opór. Nic to nie dało. Została zaciągnięta do samochodu i odjechała.

Rodziny sprzedają córki, żeby przeżyć

W rozmowie z CNN ojciec dziewczynki przyznał, że jest załamany poczuciem winy i wstydu. Wyznał, że robił wszystko, żeby tylko nie podejmować tej decyzji. Szukał pracy, pożyczał pieniądze od krewnych, błagał z żoną o jedzenie. Ostatecznie nie miał wyjścia.

Jesteśmy ośmioosobową rodziną. Musiałem sprzedać córkę, żeby utrzymać pozostałą rodzinę przy życiu” – powiedział CNN.

Wcześniej taki sam los spotkał jej 12-letnią siostrę i inne afgańskie dziewczynki. Teraz to codzienność, odkąd talibowie przejęli władzę w Afganistanie, pogłębia się kryzys humanitarny w kraju.

Z dnia na dzień rośnie liczba rodzin sprzedających swoje dzieci. Brak jedzenia, brak pracy, rodziny czują, że nie mają wyjścia – mówi Mohammad Naiem Nazem, działacz na rzecz praw człowieka w Badghis dla CNN.

Przeczytaj także:

Co się stanie z kobietami w Afganistanie? Jakie piekło czeka je pod rządami talibów?[OKIEM EKSPERTA]

Jaki los czeka Afganki? Czy "nowe państwo" talibów będzie przypominać rzeczywistość jak z "Opowieści podręcznej"? Skąd w Afganistanie wzięli się talibowie i na czym polega prawo szariatu? Na te, jak i wiele innych pytań na temat dramatycznych wydarzeń w Afganistanie odpowiada nasza ekspertka w temacie zabójstw „honorowych” w krajach muzułmańskich i europejskich, dziennikarka i wykładowczyni na UW, Julia Berg.
Co się stanie z kobietami z Afganistanu? Czy "nowe państwo" talibów będzie przypominać rzeczywistość jak z "Opowieści podręcznej"? [OKIEM EKSPERTA]
Getty Images

Chociaż małżeństwo z dziećmi poniżej 15. roku życia wciąż jest nielegalne w całym kraju, to jest to powszechnie praktykowane od lat. Od sierpnia z powodu głodu i braku wsparcia, problem się pogłębia. Według raportu ONZ opublikowanego w tym tygodniu, ponad połowa populacji boryka się z poważnym brakiem bezpieczeństwa żywnościowego. W nadchodzących miesiącach ponad 3 miliony dzieci poniżej 5. roku życia stanie w obliczu ostrego niedożywienia. Przez cały czas ceny żywności idą w górę, bankom kończą się pieniądze, a pracownicy nie płacą. Według Biura ONZ ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (UNOCHA) w tym roku prawie 677 000 osób zostało przesiedlonych z powodu walk. Wielu z nich mieszka w namiotach i chatach w obozach wewnętrznych, takich jak rodzina Parwany.

To absolutny kataklizm. Nie mamy miesięcy ani tygodni, aby powstrzymać tę sytuację kryzysową… już jesteśmy w stanie zagrożenia” – powiedziała Heather Barr, zastępczyni dyrektora wydziału praw kobiet w Human Rights Watch.

Problem dotyka szczególnie dziewczynki, które odkąd talibowie przejęli władzę, wypadły z systemu edukacji. Zostały w domu i są skazane na rynek małżeński.

Dopóki dziewczynka jest w szkole, jej rodzina inwestuje w jej przyszłość. Gdy tylko wypadnie z edukacji, nagle staje się znacznie bardziej prawdopodobne, że zostanie wydana za mąż – powiedział Barr z Human Rights Watch.
Reklama

W momencie kiedy dziewczynka zostaje sprzedana do małżeństwa, jej szanse na kontynuację edukacji lub samodzielną ścieżkę są bliskie zeru. Według Funduszu Ludnościowego ONZ (UNFPA) prawie 10 proc. afgańskich dziewcząt w wieku od 15 do 19 lat rodzi co roku bez dostępu do antykoncepcji lub usług zdrowia reprodukcyjnego. Wiele z nich jest zbyt młodych, aby móc wyrazić zgodę na seks i stawić czoła komplikacjom przy porodzie z powodu ich słabo rozwiniętego ciała. Wskaźniki śmiertelności związanej z ciążą dziewcząt w wieku od 15 do 19 lat są ponad dwukrotnie wyższe niż w przypadku kobiet w wieku od 20 do 24 lat, według UNFPA .

Reklama
Reklama
Reklama