Afery w Trójce ciąg dalszy: Piotr Metz, Michał Olszański, Piotr Kaczkowski odchodzą ze stacji
Piotr Metz, który był szefem redakcji muzycznej Trójki podjął decyzję o opuszczeniu stacji. "Uznałem, że nie mogę zaakceptować takiego sposobu zarządzania radiem i traktowania ludzi" - wyznał w rozmowie z Moniką Olejnik. Z Trójką pożegnali się również znani i cenieni dziennikarze: Piotr Kaczkowski i Michał Olszański. Afery w radiowej Trójce ciąg dalszy.
Piotr Metz odchodzi z Trójki po aferze z Kazikiem
Afera związana z radiową Trójką nie cichnie i z dnia na dzień kolejni dziennikarze podejmują decyzję o rezygnacji z pracy. Wczoraj (20 maja) ze stacją pożegnał się szef redakcji muzycznej Trójki - Piotr Metz. W rozmowie z Moniką Olejnik wyznał, że został wyznaczony przez dyrektora stacji Tomasza Kowalczewskiego do zrobienia porządku z tym, co się wydarzyło w ostatnim notowaniu Listy Przebojów Trójki.
"Piotrze, dopilnuj, żeby piosenka, o której rozmawialiśmy nie była na Antenie" - SMS-a o takiej treści otrzymał w nocy z piątku na sobotę Piotr Metz. Chociaż dyrektor stacji się wypiera, to taką wiadomość w telefonie pokazał dziennikarz Monice Olejnik.
Uznałem, że nie mogę zaakceptować takiego sposobu zarządzania radiem i traktowania ludzi. Myślę, że mógłbym to też nazwać obrażaniem naszej inteligencji - powiedział Piotr Metz w Kropce nad i w TVN24.
Dziennikarz dodał, że "od czasu Listy Przebojów, którą wygrał Kazik, do głównego aktora tego wydarzenia, czyli Marka Niedźwieckiego, do dziś dyrektor Trójki nie zadzwonił, a telefonów od niego nie odbierał. Tego typu komunikacja jest nie do zaakceptowania".
Piotr Metz: "Kazik każdej władzy patrzy na ręce"
W rozmowie z Moniką Olejnik, Piotr Metz trafnie zauważył, że "Kazik zawsze rozdawał ciosy dla władzy równo".
Kazik solo, jak i z Kultem, ma ogromny elektorat słuchaczy i to, że piosenka będzie przebojem to było pewne. To, że ma tekst, który przez niektórych jest postrzegany jako kontrowersyjny, chciałbym zmierzyć z tym, że w Trójce graliśmy piosenki Kazika o Lechu Wałęsie, Waldemarze Pawlaku czy Józefie Oleksym - dodał Metz odnosząc się do utworu Kazika Twój ból jest lepszy niż mój.
Dziennikarz podkreślił, że "Kazik każdej władzy patrzy na ręce, więc u niego to jest norma. Każda nowa płyta Kazika to jest wydarzenie (...), ale że trafimy do "Washington Post" i "New York Timesa", przyznaję, nie przypuszczałem".
Afera w Trójce: Michał Olszański i Piotr Kaczkowski opuścili stację
O swoim odejściu z radiowej Trójki poinformowali również dziennikarze: Piotr Kaczkowski i Michał Olszański. Warto dodać, że Piotr Kaczkowski po 57 latach pożegnał się ze stacją. "Specjalizuje się w muzyce, ale jest prawdopodobnie najlepszym dziennikarzem radiowym w Polsce w ogóle" - tak o dziennikarzu mówi długoletni kolega Piotra Kaczkowskiego, Leszek Adamczyk, który zastępował go w "MiniMaxie".
Michał Olszański na antenie Trójki przez wiele lat prowadził "Godzinę prawdy" i "Trzecią stronę medalu". We wtorek w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl powiedział: "W tej sytuacji na pewno nie wrócę na antenę". Dzień wcześniej w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" powiedział, że ceniona przez słuchaczy Trójka skończyła się już jakiś czas temu.
Bezpośrednie uderzenie i zarzucenie Markowi Niedźwieckiemu manipulacji to jest moment, w którym trzeba zareagować. Te oskarżenia rzucane przeciwko niemu i Bartkowi Gilowi, posądzanie ich o manipulowanie głosami, to obrzydliwość – dodał Michał Olszański.
Wcześniej w ramach protestu przeciwko cenzurze w Trójce ze stacją pożegnali się: Marcin Kydryński, Hirek Wrona i Agnieszka Obszańska.
Afera w Trójce: Kayah napisała list do Marka Niedźwieckiego
Po aferze w Trójce w stronę Marka Niedźwieckiego płyną słowa wsparcia. Kayah w liście do Marka Niedźwieckiego na Facebooku napisała.
Zawsze byłeś i jesteś prawym, mądrym i bardzo uczciwym człowiekiem, fanem dobrej muzyki. Wierzę, że prawda jest silniejsza niż kłamstwo. I żaden myślący człowiek nie da się nabrać na kłamstwa szerzone pod twoim adresem - napisała artystka.
Piosenkarka dodała, że jest zbulwersowana całą sytuacją i czuje "potworną złość i niezgodę". "Jednocześnie czuję się dumna ze stanowiska, jakie zająłeś. Podobnie jak wszyscy inni dziennikarze, którzy nie mogąc już znieść całej sytuacji, kłamstwa, obłudy, propagandy, cenzury i manipulacji, odeszli. To niewątpliwie jest przełomem, bardzo potrzebnym, żeby zatrzymać ten obłęd" - czytamy dalej w liście.
O wielkim wsparciu dla Marka Niedźwieckiego mówił również Piotr Metz: "Myślę, że te próby dorobienia przedziwnego ogona do całej sytuacji, tak naprawdę nie są istotne w stosunku do głosów poparcia, które zbiera Marek. Ku mojemu zdumieniu, ale zdumieniu z dużym uśmiechem, wczoraj o 19.08, bo ta słynna lista nosiła numer 1998, ileś stacji radiowych w Polsce zagrało piosenkę, która jest nieoficjalnym hymnem Listy Przebojów (ABC "The Look of Love" - red.), wspierając Marka Niedźwieckiego".