Szafiarki po 40.
Blogerka modowa nie musi mieć „naście” lat, żeby odnieść sukces. Dojrzałe kobiety też bawią się modą, a ich blogi zyskują tysiące czytelniczek. – W każdym wieku można fajnie się ubrać. Powiedzenie kobiecie, że jest za stara, aby dobrze wyglądać, powinno być karalne!
- Agnieszka Rakowska-Barciuk, Claudia
MAŁGORZATA TRĘBACZ- PIOTROWSKA
45 lat, Kraków, pinotnoirfashion.blogspot.com
Chcę pokazać młodym kobietom, że czterdziestka to nie koniec świata. Dojrzałe panie też bawią się modą!
Ciuchy lubiłam zawsze. Uwielbiałam wręcz nieustanne wertowanie magazynów „Burda”, które miała moja babcia – krawcowa. Gdy byłam studentką, bawiłam się trochę w bycie modelką i sprawiało mi to wielką przyjemność. Zawodowo jednak nie miałam z modą nic wspólnego. Skończyłam politechnikę. Teraz mam własną firmę, prowadzę nadzory budowlane. Gdy pojawiam się na placu budowy, niektórzy inżynierowie nie bardzo wiedzą, jak mają mnie traktować. Nie zawsze mieści się im w głowie, że fachowiec może nosić szpilki. A dlaczego nie?
fot. Claudia
Ja chcę wyglądać świetnie zawsze i wszędzie. W pewnym momencie córki zaczęły mnie dopingować: „Mamo, masz fajny styl, pokaż innym, że po 40. można być super!”. I tak powstał mój blog o modzie, elegancji, dobrym smaku. Dwa, trzy razy w tygodniu organizujemy sesję. To praca zespołowa. Mąż robi zdjęcia (fotografia to jego pasja). Córki trzymają blendę, poprawiają mi makijaż. Ubrania pochodzą z mojej szafy: fotografuję się w tym, w czym chodzę na co dzień. Słucham rad piętnastoletniej córki. Kiedy mówi: „Mamo, to jest pańciowate”, wiem, że to nie dla mnie.
fot. Claudia
Często trudno mi znaleźć fajne rzeczy w sklepach. Dlatego zaczęłam sama je projektować. Okazało się, że podobają się nie tylko mnie. Zrobiłam więc kolejny modowy krok – otworzyłam e-sklep ze swoimi ubraniami.
MAGDALENA PIŃSKA
54 lata, Wrocław, lamodalena.blogspot.com
Śledzę trendy, ale lubię też wygrzebać coś z maminej szafy. Blog sprawił, że stałam się jeszcze bardziej odważna. Czytelniczki dodają mi skrzydeł.
Mieszkam we Wrocławiu z mężem, młodszą córką i czarnym kotem. Z wykształcenia jestem inżynierem budownictwa, ale moda i elegancja zawsze były moją pasją. Kilka lat temu, za namową córek, postanowiłam tę pasję zmienić w sposób na życie. Spakowałam walizkę i wyruszyłam do Warszawy na kurs dla stylistów. Od tego czasu dużo się nauczyłam. Odbyłam kolejne kursy i miałam okazję współpracować z innymi stylistkami, znanymi także z telewizji.
fot. Claudia
Gdy dwa lata temu rozpoczynałam przygodę z blogiem, chciałam – pokazując swoje stylizacje – przede wszystkim zainspirować. Teraz zachęcam kobiety takie jak ja, aby bez lęku podchodziły do mody i odrzuciły blokujące przekonanie: „Już mi nie wypada”. Powiedzenie kobiecie, że jest za stara, żeby dobrze wyglądać, powinno być karalne! Nigdy, w żadnym wieku, nie możemy odmawiać sobie przyjemności płynącej z atrakcyjnego wyglądu. Cieszy mnie, że moje czytelniczki odkrywają tę przyjemność. Piszą, że dzięki mnie odważyły się ubrać inaczej niż dotychczas, że odnalazły swój styl. Ja zaś odnalazłam swoją misję – blog to ważna część mojego życia.
fot. Claudia
Zdjęcia robi mi młoda zdolna fotografka. Świetnie nam się pracuje, choć z początku byłam trochę skrępowana, teraz traktuję sesje fotograficzne jako zabawę. Kiedy robimy zdjęcia, ludzie często do nas się uśmiechają i pokazują, że podoba im się to, co robimy. Miłe!