Reklama

W tym artykule:

  1. Skinpositivity: moda na pokazywanie trądziku
  2. W końcu nastał trend na akceptowanie siebie
  3. Skinpositivity terapią dla wielu kobiet
Reklama

Skinpositivity: moda na pokazywanie trądziku

Trądzik do tej pory był powodem do wstydu i zamaskowywania go, zwłaszcza, że z okładek magazynów spoglądały na nas idealne twarze gwiazd i modelek, co dodatkowo budziło naszą frustrację. Wreszcie nie musimy się wstydzić trądziku, a co ciekawsze możemy się nim dzielić z innymi. Dzięki ruchowi "body positive”, który namawia do akceptowania swojego ciała bez względu na niedoskonałości, przyszła moda na pokazywanie trądziku. Trend na pokazywanie trądziku zyskał już swoją nazwę: #skinpositivity. Na Instagramie pod tym hasztagiem znajdziemy setki zdjęć kobiet, które zrobiły sobie selfie, żeby pokazać swój trądzik. Są to młode kobiety, które chcą pokazać światu, że akceptują siebie i trądzik nie musi być powodem do wstydu. Publikując zdjęcia z trądzikiem dodają otuchy innym kobietom, które zmagają się z tym problemem.

W końcu nastał trend na akceptowanie siebie

Po latach promowania w mediach kobiety idealnej z idealną figurą, gładką skórą, bez żadnych wad i niedoskonałości nastał czas na akceptację kobiet, takimi jakie naprawdę są. Dzięki "body positive" przestałyśmy wstydzić się swoich blizn, niedoskonałości, cellulitu, rozstępów. Dzielimy się z innymi swoimi zdjęciami ciała po porodzie, operacjach, ciała z nadwagą, a teraz również zdjęciami twarzy z trądzikiem. Chcemy pokazać światu, że chociaż nie jesteśmy idealne fizycznie, to jako kobiety jesteśmy piękne i czujemy się piękne, mimo naszych niedoskonałości.

7 lat z trądzikiem różowatym. Czego nauczyłam się przez ten czas o swojej skórze?

Skóra z trądzikiem różowatym jest jak rozkapryszone dziecko: przesadnie reaguje na większość bodźców, które normalnej skórze nie zrobią krzywdy. To skóra toczona przez ciągły stan zapalny, uszkodzona i bardzo podatna na działanie czynników z zewnątrz. Jak żyć z nią w zgodzie? Oto, czego nauczyłam się przez 7 lat.

Skinpositivity terapią dla wielu kobiet

Pokazując zdjęcie trądziku nie chodzi tylko o to, żeby podążać za modą na ten trend. Skinpositivity ma głębszy wydźwięk, ma pokazać, że nie jesteśmy same z tym problemem, a problem trądziku dotyka coraz większej ilości kobiet. Trądzik to główna przyczyna wizyt u dermatologa, a coraz częściej u psychiatry. Trądzik wpływa negatywnie na naszą samoocenę i u wielu kobiet jest przyczyną problemów psychicznych.

Chessie King, która na swoim profilu na Instagramie publikuje setki zdjęć, jak dba o swoje ciało, zdjęć, na których ćwiczy, ostatnio podzieliła się swoim zdjęciem na którym widać jej trądzik. Jej wpis polubiło ponad 8,5 tys. osób. Chessie tak podpisała swoje zdjęcie:

Niech podniesie w górę rękę ten, kto ma problemy ze skórą. Trzymaj ją w górze, jeśli wpływa to na twoje zdrowie psychiczne. Każdy ma swoje historie, wszyscy stoczyliśmy swoje własne bitwy, ale NIKT nie jest sam. Dzieliłam się historią mojej skóry już wcześniej, nadal jest to coś, z czym się zmagam, tylko ostatnio trochę się to uspokoiło.
Reklama

Moda na pokazywanie trądziku, jak i cała akcja body positive niech zachęca wszystkie kobiety do akceptowania siebie, a co najważniejsze niech będzie wsparciem dla tysięcy kobiet i pokazuje nam, że z wieloma problemami nie jesteśmy same.

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama