Reklama

Jak kupując wino, nie dać się złapać na marketingowe sztuczki:To nieprawda, że wino z ładną etykietą na pewno jest dobre. Zawsze mówię moim znajomym, że tak jak nie ocenia się książki po okładce, tak nie ocenia się wina po etykiecie. Oczywiście, jest prawdopodobne, że producent, którego stać na zatrudnienie dobrego grafika, zainwestowanie w stworzenie interesującej naklejki na butelkę i wydanie sporej sumy na reklamę, ma także pieniądze na wyprodukowanie dobrej jakości wina. Pamiętaj jednak, że etykieta to tylko marketing. I że równie często możesz trafić na świetny trunek w butelce z banalną etykietą, co na kiepski z ładną.
O wyższości wina z korkiem nad winem z zakrętką: Gdy przyjaciele pytają mnie, czy wino w butelce z metalową zakrętką jest gorsze od tego z korkiem, odpowiadam, że absolutnie nie. Butelki z zakrętką są szczególnie popularne w krajach Nowego Świata (czyli poza Europą), ponieważ jest to rozwiązanie ekologiczne i ekonomiczne. Drzew korkowych jest coraz mniej, a korek jest tak naprawdę niezbędny, gdy wino ma leżeć w butelce kilka lat. Poza specjalistycznymi miejscami z winami topowej jakości na sklepowych półkach stoją w większości trunki przeznaczone do tzw. szybkiej konsumpcji (powinno się je wypić w ciągu dwóch lat). Nie ma więc powodu, by je korkować. Jest jeszcze jedna zaleta metalowej zakrętki: trunek w niej nie psuje się (co czasami zdarza się na skutek zetknięcia z tzw. „chorym” korkiem).
Czy dobre wino musi być drogie: Nie musi, ale im wyższa cena, tym większa pewność, że trafisz na trunek lepszej jakości. W Polsce raczej nie kupisz przyzwoitego wina za 10 zł, ale jeśli wydasz od 20 do 50 zł – tak (w ciemno możesz wybierać te z Nowego Świata, np. z Kalifornii). We Włoszech lub we Francji kupisz znakomite regionalne za 4-5 euro, czyli ok. 25 zł. Ale jeśli w polskim sklepie wino kosztuje ok. 10 zł, to łatwo można policzyć, że dystrybutor zapłacił za nie mniej niż 1 euro. Zastanów się więc, jakiej jakości trunek można wyprodukować za mniej niż 4 zł za butelkę?
Czy wina francuskie to zawsze strzał w dziesiątkę: Niekoniecznie. Francja oczywiście jest ojczyzną wielkiego winiarstwa, ale jej produkty ostatnio przegrywają z konkurencją: Argentyną, Chile czy Kalifornią. Dlaczego? Ponieważ w tych krajach, w przeciwieństwie do np. Doliny Loary, panują przewidywalne warunki klimatyczne, produkcja odbywa się na wielką skalę, winnice są w stanie co roku wyprodukować wino tej samej jakości. Z francuskich trunków w ciemno kupuj szampana.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama