Reklama

Dr n.farm. Małgorzata Kujawska: ekspertka w ramach programów operacyjnych w dziedzinie nauk medycznych i nauk o zdrowiu w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju oraz w zakresie ochrony zdrowia w Ministerstwie Zdrowia. Mentorka w programach wspierających młode kobiety, takich jak Girls go start-up! Academy. Odbywając staż w NASA nauczyła się poszukiwać rozwiązań dla crazy ideas i w życiu też jest zwolenniczką takiego podejścia.

Reklama

Czy łatwo jest kobietom zrobić karierę w świecie nauki?

Uważam, że mimo wszystko łatwiej jest mężczyznom, z tego względu, że mężczyźni nie są tak jak kobiety związani obowiązkami rodzinnymi. W Polsce jest kultura pielęgnowania więzów rodzinnych. Kobiecie, która ma rodzinę, dziecko trudniej jest poświęcić się nauce, ale to wszystko kwestia dobrej organizacji i znalezienia ludzi, którzy pomogą, będą mentorem i wsparciem. Ja miałam szczęście i spotkałam na swojej drodze takich ludzi. To byli zarówno moi przełożeni, jak i moi znajomi, którzy byli dla mnie drogowskazem w życiu i podpowiadali mi, czym powinnam się kierować, żeby mieć poczucie spełnienia zarówno w życiu zawodowym, jak i rodzinnym.

Skończyła Pani Uniwersytet Medyczny w Poznaniu, później był Uniwersytet Stanforda, Uniwersytet Techniczny w Dreźnie, no i staż w NASA. To robi wrażenie!

Tak to prawda, NASA robi wrażenie. Przebywanie tam jest doświadczeniem, które na długo zostanie w mojej pamięci. Ale muszę przyznać, że nie jest to miejsce dla każdej kobiety. Ja odbywałam staż w miejscu, gdzie obowiązywały najwyższe stopnie zabezpieczeń, nie każda kobieta czułaby się komfortowo w takich warunkach.

W NASA nauczyłam się tego, że oni realizują motto crazy idea, czyli nie ważne jak szalony jest pomysł, kwestia jest ile to będzie kosztować, nie tylko w aspekcie finansowym, i czy w takim razie przedsięwzięcie będzie nadal opłacalne. Ja też jestem zwolenniczką takiego podejścia w życiu, że większość problemów można rozwiązać. Zależy to tylko od tego, ile czasu nam to zajmie oraz ile środków finansowych lub innych zasobów trzeba poświęcić, żeby dojść do rozwiązania. Jak jest problem to trzeba usiąść i poszukać rozwiązania, a nie rezygnować. Pobyt w NASA uważam za niesamowite doświadczenie.

W dziedzinie nauki czym się Pani teraz zajmuje?

W życiu staram się dbać o zdrowie w sposób naturalny i unikać tego, co jest szkodliwe, jednocześnie zapewniając to, co korzystnie wpływa na zdrowie. Jest to związane też z moją pracą naukową. Zajmuję się toksykologią i z jednej strony badam niekorzystny wpływ różnych substancji obecnych w naszym otoczeniu, a z drugiej strony szukam bioaktywnych związków pochodzenia naturalnego, które będą miały pozytywny wpływ na nasz organizm i będą zapobiegać chorobom. Przez wiele lat zajmowałam się badaniem substancji, naturalnie występujących w roślinach, które mogą spowalniać proces nowotworzenia i w związku z tym zmniejszać ryzyko zachorowania na niektóre nowotwory. Od jakiegoś czasu moje zainteresowania naukowe skierowane są w kierunku przeciwdziałania starzenia się mózgu i rozwoju chorób neurodoegeneracyjnych, dla których ryzyko zachorowania drastycznie wzrasta wraz z wiekiem. Obecnie pracuję nad substancją, która może przeciwdziałać chorobie Parkinsona. Wyniki, które uzyskałam w modelu zwierzęcym są naprawdę zadowalające.

Dlaczego zaangażowała się Pani w program Girls go start-up! Academy, który ma pomóc młodym kobietom rozwinąć swój biznes?

Biorę udział w tym programie, ponieważ wynika to z mojej osobowości i wewnętrznego przekonania, że kobiety są w trudniejszej sytuacji, jeśli chodzi o rozwój kariery niż mężczyźni. Jestem mamą 13 letniej córki i widzę, jak ważne jest wychowanie i mentoring dziewczynek. Pracując ze studentkami farmacji widzę jak należy wzmacniać potencjał kobiet, żeby były silniejsze i chciały zawalczyć o realizację swoich marzeń, nie tylko naukowych.

Jak zachęcić młode kobiety, które mają świetne pomysły, ale brakuje im odwagi, żeby coś zacząć?

Nie ma jednej złotej zasady, ponieważ każda kobieta jest inna i ma inne doświadczenia. Dlatego bardzo potrzebne są takie programy mentoringowe jak ten, ponieważ nawet krótka rozmowa pomaga zrozumieć, co daną dziewczynę hamuje w działaniu. Zidentyfikowanie tej przyczyny, a następnie wzmacnianie poczucia własnej wartości przyczyni się do sukcesu. Ale problem u wielu dziewczyn i kobiet istnieje i myślę, że w dużej mierze jest to kwestia wychowania, że dziewczynki są inaczej wychowywane niż chłopcy. Nie uczmy dziewczynek tego, że zawsze mają być grzeczne, uległe i mają ustąpić, bo w dorosłym życiu może im być trudniej.

Do programu trafiają dziewczyny, które już mają jakiś pomysł na biznes, czy to mogą być takie osoby, które jeszcze do końca nie wiedzą czego chcą?

Od dwóch lat jestem mentorką w programie i zawsze trafiałam na dziewczyny, które mają bardzo sprecyzowane pomysły i konkretne oczekiwania co do mnie. Ale wiem, że są też dziewczyny które nie mają planu na biznes i potrzebują drogowskazu. Dziewczyny muszą wyartykułować, jakie mają oczekiwania w stosunku do programu, niekoniecznie musi to być konkretna pomoc w rozwoju biznesu, czasami wystarczy idea. I do tego służy ten program.

Reklama

Dziękuję za rozmowę i życzę wielu ciekawych projektów

Reklama
Reklama
Reklama