Reklama

Kara za gwizdanie na ulicy

Afera Weinsteina zwróciła uwagę opinii publicznej na problem molestowania kobiet. Temat ten stał się również przedmiotem debaty we Francji. Obecnie trwają tam prace nad zaostrzeniem przepisów dotyczących przestępstw na tle seksualnym.

Reklama

Zgodnie ze zmianami proponowanymi przez Marlène Schiappa’ę, francuską sekretarz stanu ds. równego traktowania kobiet, karą grzywny mają być zagrożone nawet takie zachowania mężczyzn jak gwizdanie na kobiety na ulicy.

To społeczeństwo określa i definiuje, co jest akceptowalne, a co nie. Stąd prace nad ustawą, która ma podążać za duchem tych zmian. Obecnie nękanie kobiet na ulicy nie jest w żaden sposób regulowane. Nie mamy żadnych narzędzi, żeby móc złożyć w tej sprawie zażalenie. Dlatego prace nad ustawą są niezbędne. - mówi Schiappa.

Kiedy flirt staje się molestowaniem?

Na pytanie jak odróżnić flirtowanie i zaczepne gesty na ulicy, od molestowania i ulicznego nękania, francuska sekretarz, Marlène Schiappa odpowiada:

Osoba, której takie zachowanie dotyczy, bardzo dobrze wie, w którym momencie zaczyna się czuć niekomfortowo. W którym momencie zaczyna być molestowana. Mężczyzna, który 15 razy prosi kobietę o numer telefonu, i nie ustępuje mimo jej odmowy, dopuszcza się molestowania.

Prezydent Francji, Emmanuel Macron, zapowiedział, że zamierza odebrać Harvey’emu Weinstein’owi Order Narodowy Legii Honorowej – odznaczenie, którym Weinstein został kilka lat temu wyróżniony przez rząd francuski.

Jako kobiety, kibicujemy zarówno takim zmianom, jak i silnym kobietom w polityce, które forsują takie przemiany. Pani sekretarz, Schiappa'ie, gratulujemy!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama