Reklama

Przede wszystkim staramy się kierować chęcią zrobienia przyjemności osobie obdarowanej, podarek musi być zatem dostosowany do jej upodobań i zainteresowań. Często bowiem dając prezent, wybieramy go zgodnie z... własnym, często nieuświadomionym pragnieniem. Jeśli chcesz ucieszyć np. kuzyna nastolatka, nie kupuj mu samouczka do angielskiego (choćbyś uważała, że powinien przyłożyć się do tego języka), tylko płytę z muzyką ulubionego wykonawcy. To go na pewno ucieszy.

Reklama

Bliskim zawsze możemy dać coś osobistego. Jeśli szykujemy prezent dla osoby, której dobrze nie znamy lub z którą jesteśmy na stopie oficjalnej, wybierzmy coś z puli „prezentów dobrych dla każdego”. Książka, czekolada albo butelka wina sprawdzają się zawsze.

Obdarowując, musimy kierować się także wyczuciem sytuacji, w jakiej znajduje się nasz obdarowywany. Teściowej, kóra właśnie owdowiała, raczej nie podarujemy różowej apaszki, a zmagającej się z nadwagą bratowej – książki z przepisami na desery czekoladowe.

Reklama

Ważne, aby prezenty nie krępowały adresata, dlatego osobie, której nie stać na rewanż, nie dajemy drogiego, eleganckiego prezentu. W takiej sytuacji sprawdzi się coś naprawdę drobnego, choćby własnoręcznie upieczone i ozdobione pierniczki. Te możemy rozdawać na prawo i lewo, nie obawiając się, że ktoś poczuje się głupio!

Reklama
Reklama
Reklama