Co zrobić z podarowaną godziną?
Wiosna, wiosna! Słońce wcześniej wstaje i później kładzie się spać. To tak jak my – z czasu zimowego wchodzimy w letni i więcej czasu spędzamy aktywnie. Wygląda to trochę tak, jakby dobra Matka Natura dała nam dodatkową godzinę. Zastanawiacie się pewnie, co z nią zrobić...
- Izabela Kiminowicz, Naj
Na co mamy w naszej codziennej bieganinie najmniej czasu? Na spokojne pobycie z rodziną i na spokojne pobycie ze sobą. Dlaczego? Bo w głębi duszy uważamy, że wszystko jest ważniejsze niż chwila spokojnej rozmowy albo krótki relaks. – Ja miałabym się obijać? Posortować pranie trzeba, nikt tego za mnie nie zrobi – myślisz, krzątając się po mieszkaniu. W ostateczności zapadasz w fotel przed telewizorem, bo brakuje ci sił, żeby wymyślać coś „ekstra”. Oto kilka małych podpowiedzi, które pomogą bardziej satysfakcjonująco zagospodarować tę dodatkową, wiosenną godzinę! Może się przydadzą. Jeśli nie codziennie, to chociaż co drugi dzień.
1. Idź z mężem na wieczorny spacer
– z psem lub bez psa. Godzina na świeżym powietrzu przed snem przypomni wam czas wiosennego randkowania, tuż po tym, gdy się poznaliście. Wprowadzenie tego zwyczaju ma same zalety, dla zdrowia, figury i... dla miłosnego zapału. Wiemy, co mówimy, same sprawdziłyśmy, seksuolodzy potwierdzili: codzienna dawka ruchu zwiększa apetyt na seks i czyni go bardziej satysfakcjonującym.
2. Pograjcie w jakąś fajną grę – koniecznie całą rodziną.
Np. w scrabble'a, monopoly, a nawet zwykłego chińczyka czy domino. Takie regularne rodzinne rozrywki pomagają odprężyć się po trudnym dniu w pracy i w szkole, wspólny śmiech przełamuje bariery międzypokoleniowe. Uważa się, że rodzice, którzy potrafią bawić się ze swoimi dorastającymi dziećmi, mają z nimi dużo lepszy kontakt niż ci, którzy rozrywki celebrują tylko w gronie dorosłych.
3. Zorganizuj rodzinny wypad po pracy
Raz na jakiś czas niech mąż i dzieci wpadną po ciebie i wybierzcie się gdzieś razem: zjeść coś wspólnie, obejrzeć film, zagrać w kręgkręgle albo po prostu pospacerować i pogadać o wszystkim i o niczym. Może obejrzycie razem wystawę, film, a może odkryjecie, że coś dla was ciekawego dzieje się właśnie w Domu Kultury? To bardzo zbliża.
4. Kilka wiosennych godzin w tygodniu poświęć tylko dla siebie i rób wyłącznie to, co lubisz najbardziej.
Możesz poleżeć w wannie z filiżanką herbaty lub drinkiem i poczytać modowe porady Trinny i Susannah, poszydełkować, pomalować. Ważne, aby mieć wolną głowę od innych spraw i móc pomyśleć trochę „o życiu”. Osoby, które tak jak ty są aktywne i zapracowane, muszą sobie robić przerwy, żeby później być w stanie logistycznie ogarnąć wszystkie zadania w pracy i w domu. Gdy nie ma relaksu, człowiek staje się kompletnie nieodporny na stres i bardzo szybko się wypala. Nie warto!
5. Celebruj codzienne rodzinne kolacje
Zaangażuj męża w przygotowywanie potraw. Może zrobicie sobie tydzień egzotycznych dań albo kulinarny koncert życzeń? Dziś on przygotuje coś dla ciebie, jutro ty dla niego? To cudowna zabawa, dzięki której nawet po ciężkim dniu przypomnicie sobie, że życie ma mnóstwo uroku!