Reklama

Przed wyjazdem warto pójść z czworonogiem do weterynarza, który go zbada, sprawdzi ważność szczepień, doradzi, jak zabezpieczyć zwierzaka przed pchłami i kleszczami. Warto też wszczepić pupilowi mikroczip, bo w razie czego łatwiej go będzie odnaleźć. Podróżując po kraju z psem lub kotem, warto mieć przy sobie świadectwo szczepienia przeciw wściekliźnie. Jadąc natomiast za granicę, musimy zabrać specjalny paszport, a także zapoznać się z przepisami granicznymi obowiązującymi w danym kraju.

Reklama

Pies

W aucie typu combi lub van wozimy psa w przestrzeni bagażowej wyłożonej gumowaną matą, która jest antypoślizgowa i łatwo zmywalna. Latem warto położyć na macie koc, aby zwierzak się nie odparzył. Gdy przewozimy pupila na tylnej kanapie, niezbędne są specjalne szelki z pasem bezpieczeństwa wpinanym w klamrę pasa w aucie. Przydaje się też kapa montowana do foteli. Pies siedzi w niej jak w kolebce, nie brudząc tapicerki. Małego pieska można umieścić w transportówce, którą stawia się na tylnym siedzeniu i przypina pasami. Powinna być takiej wielkości, by psiak mógł się w niej obracać.

Woda i powietrze

Zapewniamy zwierzakowi stały dopływ powietrza, nie dopuszczając do przeciągu. Podczas jazdy pies nie powinien wystawiać mordki przez okno, bo może wpaść mu coś do oka, grożą mu infekcje uszu. Co dwie godziny róbmy przerwy. Wypuszczając psa z samochodu, pamiętajmy, by wychodził od strony pobocza i był na smyczy (nie wyskoczy pod koła innego auta). W czasie postoju pies powinien zrobić siusiu i napić się. Nigdy nie zostawiajmy psa w zamkniętym samochodzie, bez dostępu świeżego powietrza. Jeśli musimy - to tylko na chwilę, w zacienionym miejscu i zawsze z uchylonym oknem.

Psi ekwipunek
  • smycz, kaganiec, książeczka zdrowia
  • miska
  • posłanie
  • ręcznik do wytarcia mokrej sierści
  • sucha karma
  • środki przeciwpchelne i przeciwkleszczowe
  • zapas środków przeciw chorobie lokomocyjnej

Kot

Przewożenie go na kolanach to błąd. Wystarczy sobie wyobrazić ostre hamowanie... Nie powinien też swobodnie chodzić po aucie, by nie znalazł się nagle na ramieniu lub pod nogami kierowcy. Idealnym wyjściem jest transportówka umocowana na tylnej kanapie, najlepiej plastikowa, z wywietrznikami, wyłożona pieluchą dla zwierząt pochłaniającą mocz.

Nieco dyscypliny

Spokojny kot może jeździć na tylnej kanapie, w szelkach, przypięty specjalnym pasem. Wtedy warto ochronić siedzenia przed sierścią (zdenerwowany kot mocno linieje) samochodową matą. Jeśli kot źle znosi podróż, warto podać mu lek na uspokojenie. O rodzaju preparatu i sposobie podania decyduje weterynarz. Unikajmy przeciągu w aucie, bo grozi to zapaleniem uszu. Nie zostawiamy kota samego w aucie, bo grozi to udarem cieplnym. Pamiętajmy też o wodzie do picia. Na 2 tygodnie przed wyjazdem w plener zaszczep kota przeciw wściekliźnie i innym chorobom wirusowym. Warto też zabezpieczyć go przeciw pchłom i kleszczom, a do obróżki przymocować adresówkę.

Koci ekwipunek
  • kuweta i zapas żwirku
  • karma, najlepiej sucha
  • miseczka na karmę i wodę
  • środki przeciwpchelne i przeciwkleszczowe

Królik

Niektóre króliki bardzo źle znoszą podróże. Nawet po krótkim wyjeździe na działkę są wylęknione, a zaraz potem zaczynają chorować. Takich króliczków lepiej w ogóle nie zabierać w podróż, zwłaszcza jeśli wyjeżdżamy na kilka dni. Warto znaleźć kogoś, kto na ten okres mógłby zabrać króliczka do siebie lub przychodziłby go nakarmić i wypuścić z klatki na parę godzin dziennie.

Oto kilka rad, gdy w drogę zabieramy królika:

Do przewożenia najlepiej nadaje się transporterek. Klatki mogą się okazać niebezpieczne. Królik podczas podróży powinien mieć dostęp do sianka, ale wodę podajemy podczas postoju. Poidełko montowane w transporterku ani stojący luzem pojemniczek się nie sprawdzą, gdyż przy wstrząsach woda będzie się wylewać.

Aby pojemnik z królikiem nie przemieszczał się, warto przypiąć go pasami.
Zaraz po podróży dajmy królikowi czas, aby ochłonął, przełóżmy do klatki ustawionej w cichym, spokojnym miejscu i nie podtykajmy mu wysokokalorycznej karmy.

Fretka

Fretki lubią podróżować, ale trzeba uważać, by ich nie przeziębić ani nie przegrzać. Ponieważ łatwo ulegają przegrzaniu, należy zapewnić im cień, przewiew, a przed podróżą w upał warto nalać wody do plastikowych butelek, zamrozić, a potem owinąć w ręczniki i obłożyć nimi klatkę lub transporterek. Jeśli to możliwe, ustawmy pojemnik ze zwierzęciem na podłodze, by nie nagrzewał się od słońca i żeby fretka nie była narażona na przeciągi. Nie stawiajmy transporterka przy dmuchawach klimatyzacji. Nie wypuszczajmy fretki z auta, zanim temperatura w nim nie zrówna się z tą na zewnątrz. Inaczej zwierzątko przeziębi się (szok termiczny bywa dla fretki zabójczy). Nie wozimy fretki w pasach, bo potrafi przegryźć pas, by się uwolnić.

Paszport

Jest obowiązkowy przy wyjeździe do krajów UE psów, kotów i fretek. Może go wystawić lekarz weterynarii, pod warunkiem że zwierzę ma wszczepiony mikroczip. W paszporcie powinny być następujące wpisy:

  • numer mikroczipu
  • wynik badania krwi na obecność przeciwciał przeciw wściekliźnie
  • data szczepienia przeciw wściekliźnie i rodzaj szczepionki (po implantacji mikroczipa musi być ponownie zaszczepione)
  • o odrobaczeniu i zabezpieczeniu przed kleszczami - data i rodzaj preparatu.

W pociągu

Opiekun psa musi posiadać dokument z wpisem o ważnym szczepieniu przeciw wściekliźnie. Pies powinien być w kagańcu, na smyczy i z adresówką przy obroży. Małe zwierzęta można przewozić w specjalnych klatkach lub koszykach, ale trzeba uważać, by nie wyrządziły nikomu krzywdy. Zwierzę nie może zajmować siedzenia, a opiekun odpowiada za stan sanitarny miejsca, w którym go przewozi, i za to, by pupil nie zakłócał spokoju. Jeżeli współpasażerowie nie zgodzą się na zwierzę w przedziale, konduktor powinien wskazać inne miejsce. Zgody nie trzeba w przypadku psów przewodników i służbowych. Przewozić zwierzęta mogą osoby pełnoletnie!

Reklama

Ważna informacja!

Na Wyspy Brytyjskie nie wyjedziesz z pupilem z dnia na dzień. Procedura trwa ok. 7 miesięcy. Od zaszczepienia przeciw wściekliźnie musi upłynąć 2-3 tygodnie, aby można było pobrać krew do określenia przeciwciał. A wjechać ze zwierzakiem na Wyspy można dopiero 6 miesięcy od tego pobrania.

Reklama
Reklama
Reklama