Wino, Wagner i Ren
Worek złota temu, kto znajdzie bardziej romantycznie napuszone miejsce na świecie. Wędrówka wzdłuż Renu to niemal jak rola w wagnerowskiej operze, zaś wizyta nad Mozelą to magiczna podróż w czasy średniowiecznych czarów.
- National Geographic
W Koblencji obydwie rzeki spotykają się przy słynnym Niemieckim Rogu. Ten wcinający się w wodę trójkąt podtrzymuje potężny pomnik konny Wilhelma I, cesarza, który zjednoczył Niemcy. Władca patrzy dumnie w siną dal, a konkretnie na drugi brzeg, gdzie góruje twierdza Ehrenbreitstein.
Wzniesiona w XIX wieku w obawie przed Francuzami, na bazie starszego zamku, uważana była za jedną z najważniejszych fortec w Europie. Nigdy niezdobyta Ehrenbreitstein to nieco ponure miejsce, ale właśnie dlatego jest to spora atrakcja dla miłośników fortyfikacji.
Takie małe miasteczko złożone z koszar, katakumb i tuneli, w które współczesność wtłoczyła jeszcze kawiarnie i sklepiki z pamiątkami. Ze 116-metrowego wzgórza rozciąga się uwodzicielski widok na Koblencję, na wieże kościołów, misterne mosty oraz setki statków i stateczków rozcinających gładkie wstążki Renu i Mozeli.