Reklama

Najbardziej szczera część ciała

Fragment książki "Mowa ciała" autorstwa Joe Navarro - agenta specjalnego FBI, który latami doskonalił się w odczytywaniu ludzkich gestów i mimiki, dzięki czemu ujął wielu przestępców, a teraz skutecznie doradza prawnikom, bankierom i negocjatorom.

Reklama

Odczytując mowę ciała, większość ludzi rozpoczyna obserwację od góry (czyli od głowy rozmówcy), podążając wzrokiem w dół, mimo że twarz stanowi tę część fizjonomii, która jest najczęściej wykorzystywana do blefowania i skrywania prawdziwych odczuć. Ja postępuję odwrotnie. Przeprowadziwszy tysiące przesłuchań dla FBI, nauczyłem się najpierw skupiać uwagę na stopach i nogach podejrzanego, a potem kierować w górę, aż do twarzy. Jeśli chodzi o szczerość, prawdomówność maleje, poczynając od stóp, a kończąc na głowie.
Gdy się nad tym trochę zastanowimy, to odkryjemy poważne przyczyny zwodniczej natury naszych min. Kłamiemy twarzami, gdyż uczymy się tego od wczesnego dzieciństwa. „Nie rób takiej miny”, strofują rodzice, kiedy dziecko szczerze reaguje na stawiany przed nim talerz z jedzeniem. „Staraj się przynajmniej wyglądać na zadowolonego, gdy wpadają tu twoi kuzyni”, instruują, ucząc wymuszonego, sztucznego uśmiechu. Rodzice – i społeczeństwo jako takie – zasadniczo nauczają skrywania prawdziwych odczuć i oszukiwania twarzą na rzecz spełnienia wymogów towarzyskich. Nic zatem dziwnego, że na ogół nabieramy w tym niezłej wprawy; bywa, że ktoś przybiera szczęśliwą minę na rodzinnym spotkaniu, udając uwielbienie dla swoich krewnych, podczas gdy faktycznie obmyśla tylko, jak by się ich prędzej pozbyć z domu. Warto nad tym pomyśleć. Gdybyśmy nie potrafili kontrolować wyrazu oblicza, to czy zwrot „pokerowa twarz” miałby wtedy jakikolwiek sens? Umiemy przybierać tzw. oficjalną minę, ale tylko nieliczni z nas zwracają uwagę na własne nogi i stopy, nie wspominając już o dolnych kończynach innych ludzi. Nerwowość, zestresowanie, lęk, niepokój, wyrachowanie, znudzenie, zniecierpliwienie, szczęście, radość, uraza, nieśmiałość, wstydliwość, upokorzenie, niezręczność, pewność siebie, służalczość, przygnębienie, otępienie, wesołość, zmysłowość oraz złość – wszystkie te uczucia mogą się przejawiać w pozycji stóp i nóg. Znaczące zetknięcie się nóg kochanków, skierowane do wewnątrz czubki stóp nieśmiałego chłopca podczas spotkania z obcymi ludźmi, bojowa postawa, nerwowe przechadzanie się ojca oczekującego narodzin dziecka – oto sygnały stanów emocjonalnych i łatwo to zaobserwować na żywo.

Jeśli chcesz rozszyfrować osoby ze swojego otoczenia i właściwie zinterpretować ich zachowanie, przypatrz się ich stopom i nogom, przekazują one bowiem naprawdę intrygujące i szczere informacje. Kończyny dolne należy postrzegać jako ważną część ciała w trakcie gromadzenia niewerbalnych danych na temat jakiegoś człowieka.

W galerii wybrałyśmy kilka gestów, które nas zdradzają, a my nie zdajemy sobie nawet z tego sprawy.

Premiera książki "Mowa ciała" już 13 listopada 2019 r.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama