Messenger, Instagram i WhatsApp się połączą?
Firma nie potwierdziła tych informacji oficjalnie, ale wszystko wskazuje na to, że decyzja już zapadła i wkrótce Facebook zintegruje swoje komunikatory. To sytuacja win-win, bo każda ze stron – zarówno społecznościowy gigant, jak też użytkownicy - są wygrani.
Messenger, Instagram i WhatsApp się połączą?
Nie ma chyba nic bardziej irytującego, niż nerwowe przetrząsanie korespondencji na wszystkich komunikatorach w poszukiwaniu tej jednej, najważniejszej wiadomości. A trochę tego jest: Messenger, mail, Instagram, WhatsApp – czasem łatwiej zapytać o coś jeszcze raz. Gorzej jeśli to coś ważnego, co sami sobie wysłaliśmy, żeby nie zapomnieć i dotarcie do tego w czeluściach notatek jest po prostu niemożliwe. Jak się okazuje, to wcale nie taka rzadka bolączka – bo sami twórcy tych aplikacji, a dokładnie ich właściciel, czyli Facebook wpadł na pomysł, by ułatwiać swoim użytkowników korzystanie z nich i po prostu je połączyć.
Nie uwierzysz, ile razy dziennie sprawdzasz swój telefon: to szkodzi twojemu zdrowiu
Nie chodzi zresztą tylko o łatwość ich użytkowania. Kalkulacja jest prosta – ten gest da Markowi Zuckerbergowi ponad 2,6 miliarda użytkowników! Nie padły w tej sprawie jeszcze żadne oficjalne oświadczenia, natomiast firma przyznaje, że coś jest na rzeczy i daje do zrozumienia, że można się spodziewać podobnych zmian. I jak pokazuje dotychczasowe doświadczenie – zapewne odbędą się ode zgodnie z planem i po myśli samego szefa. Chociaż twórca Instagrama sprzedanego w 2012 r za miliard dolarów, jak też twórca WhatsAppa, za który Zuckerberg zapłacił prawie 20 miliardów, mieli zagwarantowaną niezależność w dalszym rozwijaniu swoich projektów mimo że przeszły one pod skrzydła Facebooka, finalnie rozstali się z nim. Powodem była niezgodność wizji co do tego, w która stronę wspomniane media mają się rozwijać.
Messenger, WhaztsApp i Instagram – na czym ma polegać połączenie
Plan połączenia zakłada, że każda z apek pozostanie niezależnym bytem, ale wszystkie będą korzystać z tej samej „infrastruktury” – użytkownicy Messengera będą mogli wysyłać wiadomości do wszystkich tych, którzy korzystają z Instagrama i WhatsAppa. Rozmowy miałyby być szyfrowane (w tej chwili dotyczy to jedynie tej ostatniej aplikacji). Na pierwszy rzut oka to rozwiązanie idealne, ale jak każde, ma swoje minusy. Połączenie komunikatorów sprawi, że WhatsApp straci swoją unikalność – jako jedyny jest niezależny od Facebooka, który do rejestracji wymaga podania jedynie numeru telefonu, a nie jak Messenger – nazwiska. Poza tym gest połączenia nieodwołalnie uczyni z Facebooka monopolistę jeśli chodzi o komunikatory, a to dla użytkowników zawsze sytuacja niekorzystna. Dodatkowo Zuckerberg ma na koncie wyciek danych swoich użytkowników i wprowadzenie ich w błąd (chodzi o podanie nieprecyzyjnych informacji w sprawie możliwości połączenia kont korzystających z Facebooka i WhatsAppa).
Jak oceniacie plany Facebooka? Czy Messenger, Instagram i WhatsApp jak się połączą, jako jeden byt będą dla Was jeszcze większym udogodnieniem?