Reklama

O filmie

Oparta na autentycznych wydarzeniach opowieść o młodości słynnego surfera Jaya Moriarity'ego. W wieku 15 lat Jay (Jonny Weston) odkrywa, że mityczna dla surferów fala, zwana Mavericks (jedna z największych na świecie), pojawia się niedaleko jego domu w Santa Cruz w Kalifornii. Prosi o pomoc miejscową legendę surfingu Frosty'ego Hessona (Gerard Butler), aby nauczył go, jak poradzić sobie z tak wielkim wyzwaniem. Ich wspólne treningi, a z czasem przyjaźń, pozwalają Jayowi zmierzyć się z Mavericks, a nawet z czymś więcej. „Wysoka fala” to film, który powstał przy udziale najsłynniejszych współczesnych surferów. Zawiera jedne z najbardziej spektakularnych zdjęć fal, jakie kiedykolwiek nakręcono.

Reklama

Mistrz – uczeń

Mówi się, że jeśli pochodzisz z Santa Cruz w północnej Kalifornii, to urodziłeś się z deską do surfingu w jednej i z deskorolką w drugiej ręce. Tutejsze motto to „Żyj jak Jay” – hasło upamiętniające surfera Jaya Moriarity'ego, pochodzącą właśnie stąd gwiazdę światowego surfingu. Niestety życie Jaya skończyło się zdecydowanie przedwcześnie, ale na zawsze pozostał on wzorem dla kolejnych pokoleń nieustraszonych łowców wielkich fal – jego zaraźliwy entuzjazm, odwaga i siła charakteru zdobyły w środowisku surferów rozgłos bliski legendzie.

Reklama

Surfowanie na ekranie

Deska surfingowa to rekwizyt, który można zobaczyć w dziesiątkach filmów, od słynnego „Czasu apokalipsy” Francisa Forda Coppoli, po animacje w rodzaju „Lili i Stitch” czy „Na fali” („Surf's Up”, 2007). Niewiele było jednak dotąd głośnych filmów, w których surfowanie byłoby ważną częścią akcji. Wśród takich z pewnością warto wymienić „Na fali” („Point Break” 1991), opowieść o policjancie, który wśród surferów szuka przestępców. Parę antagonistów zagrali tu Keanu Reeves i Patrick Swayze, a pełne akcji widowisko wyreżyserowała Kathryn Bigelow. Fani surfingu powinni jeszcze obejrzeć klasyczne „Big Wednesday” (1978) w reż. Johna Miliusa, historię życia kilku kalifornijskich surferów w zmieniającej się Ameryce lat 60. i 70., czy znacznie późniejszą „Błękitną falę” (2002, reż. John Stockwell) z Kate Bosworth jako młodą surferką przygotowującą się do dużego turnieju. W zeszłym roku powstał film „Surferka z charakterem” („Soul Surfer”, reż. Sean McNamara), o nastolatce Bethany Hamilton, która wróciła do surfingu po tym, jak straciła rękę w wyniku ataku rekina. Ale wszystkie te filmy, a zwłaszcza sekwencje surfingu, bledną przy tym, co udało się nakręcić twórcom „Wysokiej fali”.

"Wysoka fala" w kinach od 14 grudnia!

Reklama
Reklama
Reklama