W Barcelonie z Mariną
Piękne kobiety, stare pałace, szybkie zwroty akcji, gorące uczucie silniejsze od śmierci i magiczne uliczki Barcelony – to wszystko znajdziecie w niedawno wydanej w języku polskim powieści „Marina” Carlosa Ruiza Zafona.

- kobieta.pl
Lata 80 XX wieku. Piętnastoletni wychowanek internatu Oscar Drai poznaje tytułową Marinę. Wraz z dziewczyną zanurza się w mroczną atmosferę opuszczonych pałacyków i zaniedbanych nekropolii Barcelony. Para zafascynowana postacią tajemniczej damy w czerni krok po kroku zdobywa wiedzę rodem z powieści grozy. Rozwiązanie zagadki miłości silniejszej od śmierci połączy tych dwoje bohaterów szczególną więzią.
Ktoś, kto czytał i polubił „Cień wiatru” może czuć się lekko rozczarowany przewidywalnością historii opowiedzianej przez Zafona w „Marinie”. Książka jednak niesamowicie wciąga, a akcja toczy się błyskawicznie. „Marina” jest wyważoną mieszanką horroru, romansu, kiczu i powieści przygodowej. To doskonała lektura dla tych, którzy uwielbiają romantyczne, gotyckie opowieści i lubią się bać. Szczególnie polecamy na długi, zimowy wieczór z kubkiem kakao.
„Marina”, Carlom Ruiz Zafon, Wydawnictwo Muza, ok. 32 zł
Polecane
5-letnia Marina chciała zostać kierowcą wyścigowym. Dzisiaj leży w szpitalu z amputowaną nogą...
Marina Łuczenko-Szczęsna: "[...] przeszłam operację usunięcia nowotworu. Był to dla mnie bardzo ciężki okres"
„Mój mąż to z zawodu kanapowiec, a z zamiłowania bałaganiarz. Mam na niego sprytny plan z teściową w roli głównej”
„W altanie z młodym ogrodnikiem rozkwitłam jak wiosenny kwiat. Ile mogłam się nudzić w małżeństwie?”
„Turyści z Warszawy chcieli spędzić weekend jak u Janosika. Po pierwszej nocy uciekali z bacówki w podskokach”
„Zakochałem się w dziewczynie z gór, ale jej tatuś nie chciał zięcia z miasta. Wieśniak z ciupagą mnie nie przegoni”
„W spa zamiast odpocząć, zjadałam zęby z nerwów. Odkryłam, z kim mój ukochany osiąga szczyty relaksu”
„W naszym domu można jeść z podłogi, ale nie ma w nim już miłości. Żona wytarła ją razem z kurzem”
„Znalazłam w skrzynce kartkę świąteczną od nieznajomego. W tym roku w Wigilię będę miała z kim połamać się opłatkiem”
„Nadgodziny w pracy umilała mi nowa koleżanka z biura. Wspólnie zagłębialiśmy się nie tylko w statystyki i raporty”
„Mąż był w delegacji, a ja zwiedzałam z kochankiem w piwnicy. Układ był idealny, ale sąsiadka musiała chlapnąć ozorem”
„Przystojny trener z siłowni zawrócił mi w głowie. Wolę jędrne mięśnie Adonisa, niż sflaczałego męża w fotelu”
„Mama zapisała mi dom w spadku, a brata puściła z torbami. Skąpy drań nie może przeżyć, że został z niczym”
„Chwila uniesień z kolegą z biura miała przegnać nudę w pracy. Ale przyniosła niespodziankę z terminem za 9 miesięcy”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Neuropeptydy w kosmetyczce. Technologia, która zatrzymuje czas
Współpraca reklamowa
Zaproś sztukę do swojego wnętrza z nową linią Velvet ART
Współpraca reklamowa
Jak dobrać damskie buty zimowe do swojego stylu i sylwetki?
Współpraca reklamowa
Wybierz się do Suntago i wypocznij w tropikalnym stylu
Współpraca reklamowa
„Woda opadła, psy zostały” – rusza kampania pomocowa dla bezdomnych zwierząt
Współpraca reklamowa
Blask, ciepło i styl na chłodniejsze dni z SHEIN
Współpraca reklamowa
Blaupunkt świętuje 100-lecie innowacyjnym gramofonem wertykalnym VT100
Współpraca reklamowa
Paulina Krupińska w Świątecznej Kampanii Homla
Współpraca reklamowa