Niejednoznaczna "Miłość": Dorociński i Kijowska razem
15 marca pojawi się na naszych ekranach nowy film Sławomira Fabickiego - "Miłość". Nominowany do Oscara za "Męską sprawę" reżyser tym razem opowiada o różnych aspektach miłości.
Marcin Dorociński ("Obława", "Róża") oraz wschodząca gwiazda polskiego kina Julia Kijowska (najlepsza aktorka MFF w Salonikach) w poruszającej opowieści autorstwa Sławomira Fabickiego ("Z odzysku"), której pierwsze pokazy wzbudziły wielki entuzjazm widzów i krytyki. "Miłość" to historia kobiety uwikłanej w trudną relację, której konsekwencje wystawią jej szczęśliwe małżeństwo na długotrwałą próbę. W życie dwójki trzydziestolatków wkracza ktoś, kto sprawi, że będą musieli na nowo określić, czym jest dla nich wzajemne uczucie. Początkowo ufni i otwarci, potem zagubieni i coraz bardziej oddalający się od siebie bohaterowie zmuszeni są postawić sobie niezwykle ważne pytania. Czy chcą się wszystkim dzielić i czy wszystko powinni wiedzieć? Jak wiele są w stanie wytrzymać i co teraz oznacza dla nich słowo "kochać"?
Pośrednią inspiracją do powstania "Miłości" były wydarzenia, które swego czasu wzburzyły opinię publiczną w Olsztynie i w całym kraju. Jednak to nie owa głośna historia domniemanego molestowania pracownicy ratusza przez prezydenta miasta stała się dla reżysera impulsem do napisania (wraz z Markiem Pruchniewskim) scenariusza filmu, lecz reportaż Lidii Ostałowskiej o mężu zgwałconej kobiety. - Zastanowiło mnie, co może przeżywać mężczyzna, który staje przed problemem, jakim jest gwałt na kochanej, bliskiej osobie - mówił Fabicki i zaznaczał: - Film nie opowiada o prawdziwych wydarzeniach, lecz tylko posiłkuje się pewną zaistniałą sytuacją. Ale wszystkie przeżycia bohaterów są fikcją.
"Miłość" w kinach od 15 marca!
1 z 1
plakat_02