Margaret - Lady prowokacja
Nie słuchasz popu? Zaczniesz. Ta dziewczyna dopiero debiutuje, by za krótką chwilę zostać już gwiazdą.

- glamour
-Twój debiutancki klip „Thank You Very Much” ma ponad trzy miliony odsłon w internecie. Został ocenzurowany – tyle tam nagości. Prowokacja to najlepsza promocja?
Cztery razy zdejmowano go z YouTube’a, gdyby podliczyć te wszystkie odsłony, byłoby ich jeszcze więcej. Ostatnio na ulicy mijałam wstawioną parę. Pani patrzy na mnie i szturcha męża: „Zobacz, Madonna idzie”, i na jego: „Co ty gadasz?!” mówi: „No, polska Madonna”. I to było fajne porównanie do mistrzyni prowokacji. Powiem ci, nie miałam świadomości, że to będzie tak kontrowersyjne. Dla mnie było śmieszne – te tłumy nagich mężczyzn. Już po czterech godzinach klip zdjęto, miał wtedy 40 tysięcy wyświetleń.
– A twój telefon rozgrzał się do czerwoności?
Jakoś tak, przyszło tez mnóstwo maili. (śmiech) Akurat byłam chora, siedziałam w dresie w łóżku. Mój menedżer powiedział: „Gosia, masz jutro wywiad”, a ja spod kołdry jęknęłam tylko: „Nieeee!”. Ale rzeczywiście od tamtej chwili wszyscy pytali: „Skąd ta dziewczyna się wzięła?”.
– I skąd?
Z małej wsi spod Szczecina, z Ińska. Szybko stamtąd wyjechałam. Najpierw w Choszcznie skończyłam szkołę muzyczną, grałam na saksofonie, potem w Szczecinie chodziłam do liceum i mieszkałam w internacie, aż mnie z niego wyrzucili.
– Zapowiada się ciekawie...
Tym razem skandalu nie było. (śmiech) Zwykle po lekcjach szłam na kolejne, tyle że śpiewu, a potem leciałam do klubu na jam sessions, które kończyły się w środku nocy. Rodzice się na to zgadzali, ale internat nie, wyrzucili mnie. Nie żałuję, to właśnie dzięki jamom dziewczynka śpiewająca poprawnie na konkursikach nauczyła się być sobą. Tam była wolność, energia.
– Bo muzyka była od zawsze?
Od zawsze, ale przyznam, że z początku nie byłam wcale dobra. Chodziłam do ogniska muzycznego, jeździłam na przeglądy – nigdy ich nie wygrywałam. Nie miałam na to parcia, chciałam się uczyć. Zmuszałam mamę, żeby woziła mnie co tydzień 100 kilometrów na lekcje śpiewu. Ona mówiła: „Pod warunkiem że będziesz miała piątkę z matematyki”, a ja się zgadzałam. Ciężko pracowałam. Nie mówię, że nie byłam utalentowana, ale mój głos wykształcił się z wiekiem. Dziewczyny, które wtedy wygrywały, nie rozwinęły się wiele, a ja przez to, że wciąż musiałam kogoś gonić, szłam do przodu. Nie zamierzam się teraz zatrzymać!
Polecane
Krzysztof Jackowski dostrzegł, co wydarzy się lada chwila. "To się może zacząć jeszcze wszystko w tym roku"
„Miłość odnalazłam za sklepową ladą. Z chęcią dałabym przystojniakowi coś więcej, niż paragon"
„Gdybym wcześniej znała prawdę o mężu, nigdy bym za niego nie wyszła. Wystarczy prowokacja, by obudzić bestię”
„Mam 30 na karku i pracuję za ladą. Musiałam rzucić to nudne życie, bo skończę jako samotna kociara”
Margaret została zgwałcona jako 10-latka. "Kiedy ukazywał się mój pierwszy singiel, miałam za sobą próbę samobójczą"
Margaret nie do poznania? Wokalistka zamieściła nagranie, które poważnie zaniepokoiło fanów: "Co się z nią stało?!"
„Sąsiad wymyślił nie lada intrygę, by pozbyć się mojej matki. Teraz jest już za późno, by mu to udowodnić”
„Kłótnie dzieci mogą przybrać nie lada rozmiar. Bałam się rękoczynów, gdy matka Elżuni ruszyła do mnie ze skargą”
Od szkoły baletowej, przez wybiegi największych projektantów do aktorstwa - droga do sławy gwiazdy hitu "Sprzątaczka", Margaret Qualley
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Zaproś sztukę do swojego wnętrza z nową linią Velvet ART
Współpraca reklamowa
Jak dobrać damskie buty zimowe do swojego stylu i sylwetki?
Współpraca reklamowa
Wybierz się do Suntago i wypocznij w tropikalnym stylu
Współpraca reklamowa
„Woda opadła, psy zostały” – rusza kampania pomocowa dla bezdomnych zwierząt
Współpraca reklamowa
Blask, ciepło i styl na chłodniejsze dni z SHEIN
Współpraca reklamowa
Blaupunkt świętuje 100-lecie innowacyjnym gramofonem wertykalnym VT100
Współpraca reklamowa
Paulina Krupińska w Świątecznej Kampanii Homla
Współpraca reklamowa
Święta tuż-tuż… Oto 7 prezentowych inspiracji
Współpraca reklamowa