Koci Festiwal Filmowy to najmilsza rzecz jaką dziś zobaczysz!
Jeśli obawiasz się, że widziałaś już wszystkie śmieszne filmiki z kotami w Internecie, mamy dobrą wiadomość - powstał Quarantine Cat Film Festival, podczas którego możesz obejrzeć 1200 wyselekcjonowanych nagrań z mruczkami w roli głównej, a to wszystko ratując niezależne kina przed korona-kryzysem.
Koci Festiwal Filmowy online: to trzeba zobaczyć
Quarantine Cat Film Festival, bo tak brzmi pełna nazwa wydarzenia, to 1200 nagrań przedstawiających koty w obiektywach swoich właścicieli. Swoje dzieła można było nadsyłać do organizatora, małego kina „Row House Cinema” z Pittsburgha w Pensylwanii. Kino wyselekcjonowało te najmilsze, najsłodsze i najzabawniejsze, które możemy oglądać przez najbliższe trzy miesiące na stronie wydarzenia. Bilet kosztuje 12 dolarów i umożliwia dostęp do kociego kina przez 72 godziny. Dochód z biletów zostanie przekazany na wsparcie dla małych, niezależnych kin w Stanach Zjednoczonych, które zmagają się z kryzysem spowodowanym pandemią COVID-19.
Koty w Internecie
Pomysł z Kocim Festiwalem Filmowym może wydawać się zabawny i w zasadzie - taki ma też być, ale w tym szaleństwie jest metoda. Koty to gwiazdy Internetu - tylko w serwisie YouTube znajdziemy grubo ponad 2 miliony filmików, w których występują mruczki. Każdy z nich, średnio został obejrzany 12 tysięcy razy, co daje łącznie ponad 25 miliardów wyświetleń kotów na YouTube. Dlaczego koty? Dzięki swoim nawykom i prezencji, wyjątkowo łatwo je antropomorfizować, czyli nadawać im ludzkie cechy. Koty robią zabawne „miny”, w zależności od rasy mogą przyjmować wygląd obrażonych (jak słynny Grumpy Cat), czy wściekłych. Okazuje się, że takie seanse są...dobre dla zdrowia! Naukowcy z The Media School z Uniwersytetu w Indianie dowiedli, że oglądanie kotów relaksuje i obniża poziom stresu.
Kocim filmem z rekordem wyświetleń na YouTube jest animacja „Nyan Cat” (179 mln), zaraz po nim „Suprised kitty” (ponad 79 mln) i „Two talking cats” (79 mln).