Reklama

Nad nową sprawą, jak zawsze w kryminale Dagmary Andryki, pracują dwie kobiety. Była warszawska policjantka Anna Maria Kier i jej przyjaciółka, Wanda Lechicka, specjalistka od cyberprzestępczości. Obie panie prowadzą od niedawna biuro detektywistyczne, dla którego każde zlecenie jest na wagę złota. Tym razem chodzi o prawdopodobne uprowadzenie dziewczynki. Zleceniodawcą jest jej matka, a historia związana z zaginięciem dziecka od początku wydaje się dość tajemnicza.

Reklama

Nic nie ginie bez śladu

Przedziwnym zbiegiem okoliczności, bawiące się na warszawskim podwórku bliźniaki, znajdują klucze do mieszkania z numerem telefonu. Ich mama, chcąc nauczyć maluchy, jak powinno się postępować w takiej sytuacji, dzwoni pod numer wygrawerowany na metalowym breloku. Okazuje się, że zguby poszukuje od prawie sześciu lat kobieta z Radomia. Wtedy sprzed sklepu zniknęła jej córeczka, razem z wózkiem i wszystkim, co się w nim znajdowało. Nikomu nie udało się wpaść na żaden trop, aż do tej pory. Zrozpaczona matka, bez wiary w skuteczność policji, zgłasza się do biura detektywistycznego naszych bohaterek.

Wyraziste żeńskie postacie

Serię kryminalną Dagmary Andryki „Anna Maria Kier” (Wydawnictwo Prószyński i S-ka) można czytać w dowolnej kolejności. Każda powieść dotyczy innej sprawy i związanego z nią dochodzenia. Spinającym elementem są postacie dwóch przyjaciółek wykonujących pracę detektywistyczną i dla ich poznania warto rozpocząć czytanie od części pierwszej.

Anna Maria Kier ma wszystkie cechy dobrego dochodzeniowca, jednak perfekcja i oddanie pracy odbija się na jej życiu prywatnym. Po rozstaniu z mężem jemu powierza opiekę nad ich wspólnym synem. Tę trudną decyzję podejmuje dawno, świadomie, kierując się dobrem dziecka. Obecnie chłopak choruje na raka i matka robi wszystko, by znaleźć sposób na jego wyleczenie. Pomóc może jej ojciec, były prokurator, z silnymi koneksjami i możliwościami finansowymi, jednak z mroczą przeszłością. Ambitna Anna nie chce korzystać z jego pomocy. Nie wybaczy mu, że od dawna manipulował jej życiem, zaaranżował jej małżeństwo i stał za śmiercią matki.

Szukając tropów prowadzących do historii zniknięcia żony prokuratora, Anna odkrywa, jak niezwykła kobieta ją urodziła. W rozwikłaniu zawiłej własnej historii oraz tej związanej z zaginięciem dziewczynki, jak zwykle pomaga Wanda. Hakerka jest niezawodnym specjalistą, oddanym bez reszty pracy, przez co trudno jej ułożyć sobie własne życie. Choć szczęśliwie zakochana w młodej kelnerce, czuje, że bardziej od stałego związku potrzebuje samotności i adrenaliny, jaką daje praca w kryminalistyce. Annie i Wandzie w obu śledztwach pomaga Ursula, dociekliwa profilerka z Niemiec.

Bogata fabuła, mylenie tropów, bogactwo wątków, które zmuszają do koncentracji i uważnego śledzenia skomplikowanych ścieżek, na jakie zaprasza nas autorka w „Damie. Anna Maria Kier” (Prószyński i S-ka, 2022 r), to znak firmowy Dagmary Andryki. Nic nie jest tu oczywiste, pozorne rozwiązania tyko mamią, a głębia opowiadanych historii ma niejedno dno z wieloma pokładami. Świetna lektura dla miłośników dobrze napisanych, zawiłych, trzymających w napięciu kryminałów.

Reklama

Dagmara Andryka, filozofka, absolwentka podyplomowych studiów w Instytucie Literatury Polskiej na Wydziale Polonistyki UW. Pisarka, scenarzystka i autorka opowiadań. Zadebiutowała powieścią "Tysiąc", która rozpoczęła trylogię kryminalną. W 2019 r. trzecia część cyklu, "Tajemnice Mille", została nominowana do Grand Prix Festiwalu Kryminalna Warszawa. Autorka zdobyła wyróżnienie na Międzynarodowym Festiwalu Opowiadania w 2009 r. "Król", "As" i najnowsza „Dama” to trzy pierwsze tomy sensacyjnej tetralogii pt.: "Anna Maria Kier". Ostatnia części kryminału pt.: "Walet", niedługo ukaże się nakładem Wydawnictwa Prószyński i S-ka.

Reklama
Reklama
Reklama