Reklama

Brytyjska piosenkarka Adele może być uznana za największą triumfatorkę tegorocznych Grammy 2017! Jej album "25 oraz płytę "Hello " nagrodzono w wielu kategoriach. W najważniejszej z nich "Album roku" Adele ze swoją płytą "25" zwyciężyła z drugą z faworytek Beyoncé i jej krążkiem "Lemonade". Artystka otrzymała też Grammy 2017 za piosenkę "Hello" w kategorii "Nagranie toku" oraz "Piosenka roku". Piosenkarce przyznano wyróżnienia za "Najlepszy album pop" oraz "Najlepszy występ pop".

Reklama

Adele z piosenką "Hello" otworzyła galę, jednak to jej drugi występ był największym zaskoczeniem dla publiczności. Swoją aranżacją "Fastlove" piosenkarka uczciła pamięć zmarłego niecałe dwa miesiące temu George'a Michaela. Po niecałej minucie wykonywania utworu Adele przerwała, by zacząć ponownie. Gorąco przeprosiła publiczność mówiąc, że wie, że jest to występ na żywo, ale bardzo zależy jej na tym, by nie zepsuć tego hołdu dla swojego zmarłego przyjaciela. Piosenkarka zakończyła występ ze łzami w oczach i słowami „I miss my baby”.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama