Filmy w styczniu 2013
Nadszedł kolejny rok i sporo nowego w kinie: spojrzenie na polskie nastolatki, świetny Tim Burton i film jedynego w swoim rodzaju Quentina Tarantino.
- glamour
BEJBI BLUES
Pamiętasz, jak Kasia Rosłaniec szokowała nas „Galeriankami”? Znów bierze pod lupę polskie nastolatki, którym najbardziej na świecie brakuje miłości. W filmie „Bejbi blues” pokazuje, że zostają one matkami nie tylko w wyniku „wpadki”, ale jest to tez sposób na wypełnienie uczuciowej pustki. Obejrzyj koniecznie!
FRANKENWEENIE
(reż. Tim Burton) Fabuła w jednym zdaniu? Mały Victor ożywia potrąconego przez auto psa Korka. Inspiracja aż nazbyt czytelna. Ale ta pełnometrażowa animacja zachwyci dorosłych i zahipnotyzuje dzieci. Jedni zajmą się wyławianiem cytatów ze znanych horrorów (pierwsza podpowiedź: cień na ścianie rodem z „Nosferatu”). Drudzy zapragną zapewne ostrzyc swojego pupila jak filmowego pudla z sąsiedztwa z fryzura à la narzeczona Frankensteina. Burton w świetnej formie!
DJANGO
(reż. Quentin Tarantino). Akurat tego reżysera na Dzikim Zachodzie jeszcze nie było. Film rozgrywa się dwa lata przed wojną secesyjną, opowiada o byłym niewolniku Django poszukującym żony, którą utracił na targu niewolników. Masa wielkich nazwisk: Jamie Foxx, Christoph Waltz, Leonardo DiCaprio, Samuel L. Jackson i Don Johnson. Czy Tarantino wskrzesi western? Dowiemy się wkrótce.
1 z 2
film_2_02
2 z 2
film_3