Filmy na październik

Czwarta edycja American Film Festival to już gwarancja na niejeden świetny seans. Dwie sekcje konkursowe prezentują najciekawsze tytuły kina niezależnego: Spectrum (fabuły) – tu historia miłosnego czworokąta autorstwa Joego Swanberga – oraz American Docs (dokumenty), a tam warto zobaczyć „Our Nixon”, portret prezydenta wyreżyserowany przez Penny Lane. W sekcji Highlights w ambitnym projekcie zobaczymy Zaca Efrona, znanego do tej pory raczej z repertuaru dla nastolatek, jak „High School Musical”. Festiwal otworzy legenda filmu – Jim Jarmusch. 22-27 października, Wrocław

"Zagubiony czas" Myślisz, że twój ukochany nie żyje od 30 lat, i niespodziewanie widzisz jego twarz w telewizji. Niemiecka produkcja opowiada poruszającą historię o ucieczce z obozu Polaka (Mateusz Damięcki) i niemieckiej Żydówki (Alice Dwyer). Rozdzieleni przez II wojnę światową spotykają się po latach. Film był w 2012 roku na piątym miejscu box offi ce’u w Japonii, jest na pierwszym w Nowej Zelandii! To historia uniwersalna.

"Czas na miłość" (reż. Richard Curtis) „Synu, mężczyźni w naszej rodzinie mogą podróżować w czasie!”. I od tej, dość abstrakcyjnej, uwagi wszystko się zaczyna. Oczywiście, że chodzi o miłość. A za reżyserię odpowiada Richard Curtis, twórca „Notting Hill”, „Czterech wesel i pogrzebu”, „To właśnie miłość”. I co tu więcej dodawać?

"Mój biegun" (reż. Marcin Głowacki) Co można powiedzieć o historii Jana Meli, najmłodszego, do tego niepełnosprawnego zdobywcy dwóch biegunów? Że człowiek złagodziłby jej scenariusz. Ale to jest samo życie. W roli głównej – chłopaka, który ma wielką siłę charakteru i nie chciał pogodzić się z ograniczeniami – Maciej Musiał.