Oscary 2020: Jan Komasa o wygranej filmu "Boże Ciało" - "Ja szczerze mówiąc, o nim nie myślę"

Oscary 2020: Jan Komasa o szansie na Oscara

Oscary 2020 zbliżają się wielkimi krokami. Już 10 lutego poznamy laureatów tych prestiżowych nagród i wtedy okaże się, czy film "Boże Ciało" zdobędzie statuetkę.

Jan Komasa i ekipa filmu "Boże Ciało" przebywają już w Hollywood czekając na ceremonię wręczenia Oscarów. W wywiadzie udzielonym amerykańskiemu korespondentowi Pawłowi Żuchowskiemu, reżyser wyznał, że nie spodziewał się nominacji i nawet na ten czas zarezerwował wycieczkę dla całej rodziny, ponieważ w tym czasie jego dzieci mają ferie zimowe.

"Ja naprawdę, bez sztucznej skromności, nie sądziłem, że się tu znajdziemy. Oczywiście bardzo się cieszę. W Polsce, przynajmniej w Mazowieckiem, mamy zimową przerwę między 10 a 22 lutego i sobie wykupiliśmy całą rodziną wycieczkę, bilety. Nie dość tego, namówiliśmy jeszcze córkę znajomych, żeby z nami pojechała, więc to dowodzi, że nie brałem pod uwagę tej nominacji. Jak to się pojawiło, to oczywiście radość, radość jak w końcu to do mnie doszło, natomiast trzeba było zmienić nasze plany. Trzeba było mocno przemeblować nasze życie prywatne, nie zakładałem tej nominacji. Przysięgam. Samo bycie na tej krótkie liście już mi bardzo dużo dało, bo ludzie, do których ja się dobijałem, producenci, nagle sami zaczęli się." - powiedział Jan Komasa.

Czy Jan Komasa wierzy w to, że jego film dostanie Oscara 2020?

Ja szczerze mówiąc, o nim nie myślę. Może dlatego, że on się wydaje taki nierealistyczny i bardziej kojarzy się z jakąś bajką. - powiedział Komasa.

Przeczytaj także: Oscary 2020: wyniki wyciekły do sieci. Akademia usunęła laureatów ale za późno

Oscary 2020: czy "Boże Ciało" jest faworytem u bukmacherów?

Tuż przed galą rozdania najważniejszych nagród filmowych bukmacherzy mają swoje typy. My przyjrzałyśmy się analizom bukmacherskim w Polsce.

Prezes STS - największej firmy bukmacherskiej w Polsce podkreśla, że jest coraz większe zainteresowanie zakładami. Według analityków firmy największe szanse na Oscara 2020 mają: Renee Zellweger (za film "Judy") z kursem 1,03 oraz Joaquin Phoenix za rolę w "Joker" (kurs 1,02).

W opinii bukmacherów najlepszym filmem nieanglojęzycznym zostanie ogłoszony "Parasite" – kurs wynosi 1,01, natomiast najmniejsze szanse ma "Boże Ciało" – kurs 50,00. To oznacza, że jeśli ktoś postawił 100 zł na zwycięstwo polskiego filmu – i tak też się stanie – to zdobędzie 3 960 zł.

Zdaniem bukmacherów Oscara 2020 otrzyma film "1917" w reżyserii Sama Mendesa (kurs 1,35), na drugim miejscu do statuetki jest film "Parasite" - kurs 4,50.

Oskary 2020: gdzie obejrzeć transmisję w tv?

Galę wręczenia Oscarów 2020 będą mogli obejrzeć wszyscy na antenie CANAL+, który to odkodował pasmo dla widzów na to wyjątkowe wydarzenie.

Transmisja z czerwonego dywanu rozpocznie się dokładnie w nocy z niedzieli na poniedziałek (z 9 na 10 lutego) o godzinie 00:30 i potrwa do 2:00 w nocy, kiedy to rozpocznie się oficjalna gala wręczenia statuetek. Planowany koniec transmisji to godzina 5:00.

CANAL+ zaplanował również wyemitowanie skrótu z gali 10 lutego o godzinie 22:30.

Studio oscarowe CANAL+ poprowadzą dziennikarze filmowi: Karolina Korwin-Piotrowska (prowadząca "Aktualności filmowe" w CANAL+) oraz Błażej Hrapkowicz (prowadzący "Kino mówi" w ALEKINO+).

Oscary 2020: kto wręczy statuetki?

W tym oku Akademia stopniowo ujawniała, kto wręczy statuetki. Teraz znana jest już pełna lista gwiazd, którzy pojawią się na scenie, żeby wręczyć Oscara 2020 w poszczególnych kategoriach. Na liście są między innymi: Jane Fonda, Tom Hanks, Natalie Portman, Olivia Colman, Salma Hayek, Rami Malek. Przyznacie, że grono jest zacne.

Co więcej galę uświetnią występy wspaniałych gwiazd. Na scenie wystąpią: Elton John, Randy Newman, Chrissy Metz oraz Billie Eilish, laureatka 5 nagród Grammy. Wszyscy mają nadzieję, że artystka zaśpiewa utwór z najnowszego filmu o Bondzie "Nie czas umierać".

Będziecie oglądać tegoroczne Oscary 2020 w TV?