Reklama

Nowy Bond 2020: kolejna część przygód

Po raz 25. będziemy mogli obserwować na szklanym ekranie zmagania brytyjskiego agenta, z licencją na zabijanie – Jamesa Bonda – Agenta 007. Najnowszy Bond realizowany jest pod tytułem „Nie czas umierać” – „No Time to Die’. Jego reżyserem jest Cary Joji Fukunaga, który stworzył m.in. serialowy hit „Detektyw”. Aż trudno uwierzyć, że będzie to 25 odsłona cyklu o Bondzie. Pamiętajmy, że premiera pierwszego filmu z serii pod tytułem „Dr. No” miała miejsce w 1962 roku.

Reklama

Wiadomo, że jest to ostatnia część przygód Bonda, w której w tę kultową postać wciela się Daniel Craig. Fabuła oparta jest o historię, w której to James Bond znajduje się na zasłużonej emeryturze. Cieszy się spokojnym, swobodnym życiem na Jamajce, bez żadnych zmartwień. Agent 007 zrezygnował z czynnej służby, ale przeszłość się o niego dopomina.

Kontaktuje się z nim stary przyjaciel z CIA, który prosi go o pomoc w odnalezieniu porwanego naukowca. Były agent MI6 rzuca się w wir poszukiwań i natrafia na trop złoczyńcy. Rozmawia z uwięzionym przeciwnikiem, którego mogliśmy zapamiętać z poprzednich części filmu, Blofeldem, który grany jest przez znakomitego Christopha Waltza. Na ekranie pojawi się też bohaterka z poprzedniej części – Madeleine Swann, grana przez Leę Seydoux. Bond tym razem będzie konkurować z agentką 00. Co z tego wyniknie? Zobaczymy już wkrótce.

Nowy Bond 2020: kim jest Rami Malek?

Rami Malek jest jednym z najlepszych współczesnych aktorów. Ma swoim koncie tak charakterystyczną rolę jak Freddiego Mercury`ego w filmie „Bohemian Rhapsody”.

To aktor pochodzenia egipskiego, który urodził się 12 maja 1981 roku w Los Angeles. Co ciekawe, ma on brata bliźniaka – Samiego. Po zagraniu kilku niewielkich ról, na kinowy ekran trafił on w roli faraona Akhmenraha w komedii fantasy „Noc w muzeum” w 2006 roku, a następnie zagrał w sequelu „Noc Muzeum 2” w 2009 roku. Przepustką do Hollywood okazała się rola Elliota Aldersona, w którą wcielał się Malek w serialu „Mr. Robot”. Stworzył jedną z najbardziej skomplikowanych, tajemniczych postaci, jakie powstały na szklanym ekranie.

W 2018 roku powierzono mu rolę frontmana grupy rockowej Queen, Freddiego Mercury'ego. Długo przygotowywał się do roli, dzięki czemu zagrał tak wiarygodnie. Za tę rolę został doceniony przez Amerykańską Akademię Filmową i otrzymał Oscara 2019 w kategorii najlepszy aktor.

Dołączył do obsady 25. filmu o Jamesie Bondzie i wcielił się w rolę Safina. To tajemniczy złoczyńca, który dysponuje groźną, nowoczesną technologią. Jest antybohaterem filmu, przeciwnikiem Jamesa Bonda – Agenta 007.

Nowy Bond 2020: obsada

Oprócz Daniela Craiga, jako agenta 007 – Jamesa Bonda, w 25. części jego przygód na ekranie zobaczymy plejadę hollywoodzkich gwiazd. Będzie to Ralph Fiennes, Naomie Harris, wspominany Rami Malek, Lea Seydoux, Ben Whishaw i Jeffrey Wright.

Ralph Fiennes ponownie wcieli się w postać szefa Jamesa Bonda, czyli Garetha Mallory`ego, lepiej znanego jako „M”. W roli Madeleine Swann zobaczymy znów Leę Seydoux, a jako Pan Q zagra Ben Whishaw. Feliksem Leiterem zostanie znów Jeffrey Wright, a Bilem Tannerem Rory Kinnear. Naomi Harris zmierzy się z kolei z rolą Eve Monneypenny, tak jak i w poprzedniej części cyklu.

Debiutantami w filmach o Jamesie Bondzie będą Rami Malek, który zagra czarny charakter, czy Dali Bensallah, Bully Magnussen, Ana de Armas, David Dencik oraz Lashana Lynch. Co ciekawe, początkowo w filmie tym miał pojawić się nasz polski aktor, Tomasz Kot, który według nieoficjalnych doniesień miał zagrać wroga agenta 007.

Nowy Bond 2020: kiedy premiera?

Z niecierpliwością czekasz na premierę nowego Bonda – „Nie czas umierać”? Będziesz musiała poczekać dosłownie kilka miesięcy, ponieważ film ten na ekran polskich kin ma trafić już 3 kwietnia 2020 roku. Musisz wiedzieć, że cierpliwość wszystkich fanów Jamesa Bonda została już nie raz wystawiona na próbę. Początkowo bowiem nowy, 25. Film z agentem jej Królewskiej Mości miał pojawić się w kinach na całym świecie już w 2019 roku. Jak wiemy, tak się jednak nie stało, a zawirowania wokół obsady produkcji oraz samego reżysera nie przyniosły pozytywnych wydźwięków w branży filmowej.

Najlepsze filmy o Bondzie

Minęło już sporo czasu od chwili, gdy na ekrany światowych kin wszedł film „Dr. No”, kiedy to poznaliśmy agenta Jej Królewskiej Mości, przedstawiającego się jako Bond - James Bond. Ile filmów z agentem MI6 mogliśmy dotychczas zobaczyć? 24, a w 2020 roku wyjdzie już 25 część przygód Jamesa Bonda.

Pierwszym filmem o Jamesie Bondzie był „Dr. No” z 1962 roku w reżyserii Terence'a`go Younga. W rolę agenta 007 wcielił się wówczas Sean Connery. Od tego czasu niemal co roku pojawiały się kolejne filmy z agentem Jej Królewskiej Mości. W 1963 roku były to „Pozdrowienia z Rosji”, w 1964 roku „Goldfinger”, w 1965 roku „Operacja Piorun”, a w 1967 roku „Żyje się tylko dwa razy”. We wszystkich wspomnianych firmach Jamesa Bonda zagrał Sean Connery. W 1969 roku zastąpił go George Lazenby, który tylko jeden raz wcielił się w Bonda w filmie „W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości”. W kolejnej odsłonie cyklu „Diamenty są wieczne” zagrał ponownie Connery, aby w 8. filmie o Jamesie Bondzie zastąpił go Roger Moore, który wcielał się w agenta MI6 aż 7 razy z rzędu. Ostatni film z Bondem – Rogerem Moorem to „Zabójczy widok” z 1985 roku. Wcześniej zagrał między innymi w rewelacyjnym „Moonrakerze”, a pierwszym jego filmem w roli Bonda była produkcja „Żyj i pozwól umrzeć”. Można go było zobaczyć w „Człowieku ze złotym pistoletem”,„Szpiegu, który mnie kochał” oraz w „Ośmiorniczce”.

Kolejnym agentem 007 na dwa następne filmy został Timothy Dalton. Zagrał w produkcjach „W obliczu śmierci” oraz „Licencja na zabijanie”, które wyreżyserował John Glen.

W 4 kolejnych odsłonach cyklu o Jamesie Bondzie w rolę tą wcielał się Pierce Brosnan. Grał w „Golden Eye” z 1995 roku, „Jutro nie umiera nigdy” z 1997 roku, „Świat to za mało” z 1999 roku oraz „Śmierć nadejdzie jutro” z 2002 roku.

Reklama

Ostatnie filmy z Jamesem Bondem oznaczały zupełną zmianę na „stanowisku” głównego bohatera cyklu. W roli niepokornego Bonda zobaczyliśmy Daniela Craiga, który początkowo wcale nie chciał zagrać agenta MI6. Później zarzekał się, że zagra go tylko 4 razy, w filmach „Casino Royale”, „007 Quantum of Solace”, „Skyfall” i wreszcie w „Spectre”. Teraz wiemy już, że powstała nowa część przygód agenta 007 z Danielem Craigiem, który tym samym żegna się ze swoją postacią, której poświęcił wiele lat życia, jako James Bond. Filmy z jego udziałem były jednymi z najlepszych w serii. Warto powiedzieć, że ostatni, 25. z kolei, powraca do schematu filmowego serialu, gdzie wątki z poprzednich części są podejmowane w kolejnej. Czy Bond 25 spełni nasze oczekiwania? Zobaczymy.

Reklama
Reklama
Reklama