Reklama

Netflix: „Emily w Paryżu”

Nowości na Netflixie nieustannie przyciągają naszą uwagę. Tym razem platforma postanowiła nakręcić serial, który byłby godnym następcą „Seksu w wielkim mieście”. Kultowa produkcja do dziś cieszy się niesłabnącą popularnością. Mimo to nawet najwierniejsi fani niekiedy przyznają, że zestarzała się pod wieloma względami, a niektóre problemy ujęte są w sposób, który nie przemawia do współczesnej publiczności.

Reklama

Nie można jednak odmówić jej wielkiego sukcesu, który zainspirował nowy serial. To właśnie na „Seksie w wielkim mieście” postanowił oprzeć się Darren Stars, który jest pomysłodawcą nie tylko historii Carrie, ale też takich hitów jak "Beverly Hills 90210", "Melrose Place".

„Emily w Paryżu” opowiada historię młodej Amerykanki, która dostaje pracę w firmie marketingowej w Chicago. Niespodziewanie otrzymuje propozycję, która być może jest jej życiową szansą – pracodawca oferuje Emily przeprowadzkę do Paryża. Tam dziewczyna poznaje nowych przyjaciół i wdaje się romanse.

ZOBACZ TEŻ: Autorka “Seksu w wielkim mieście” żałuje, że nie ma dzieci: “Widzę wpływ bycia samą na moje życie”

„Emily w Paryżu” to nowy „Seks w wielkim mieście”?

Oprócz Darrena Stars przy produkcji „Emily w Paryżu” pracuje też Patricia Field, która była osobistą stylistką Carrie, Samanthy, Charlotte i Mirandy. To każe się nam spodziewać zachwycających stylizacji. Czy któraś z nich zyska taką sławę jak tiulowa spódniczka Carrie?

Dowiemy się już 2 października. Pierwszy sezon składać się będzie z 10 odcinków trwających pół godziny. Emily zagra Lily Collins, a towarzyszyć jej będą Ashley Park, Philippine Leroy-Beaulieu, Lucas Bravo, Samuel Arnold, Camille Razat i Bruno Gouery.

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Sarah Jessica Parker. Jej tajemnica po serialu "Seks w wielkim mieście"?

Reklama
Reklama
Reklama