Reklama

Niewiele brakowało, a Anne Hathaway nigdy nie zagrałaby w filmie „Diabeł ubiera się u Prady” u boku wspaniałej Meryl Streep. Serio? Serio, serio!

Reklama

Anne Hathaway mogła wcale nie zagrać w filmie "Diabeł ubiera się u Prady"

Ostatnio Anne Hathaway pojawiła się w programie RuPaul's Drag Race, w którym odpowiadała na pytania uczestników. Jedno z nich brzmiało: „Czy kiedykolwiek musiałaś walczyć o rolę?” Anne Hathaway bez wahania odpowiedziała, że gdy wzięła udział w castingu do „Diabła…”, była dopiero dziewiąta na liście faworytek.

Chcecie wiedzieć, kto był w czołówce kandydatek na rolę Andy? Na liście pojawiły się m.in.: Rachel McAdams, Claire Danes czy Juliette Lewis.

Co więc takiego zaszło na castingu do filmu „Diabeł ubiera się u Prady”, że to właśnie Anne Hathaway zagrała asystentkę Mirandy Priestly? Cóż, ta historia to kolejny dowód na to, że swoje marzenia warto walczyć do samego końca!

Anne Hathaway była tak zdeterminowana, by dostać rolę Andy, że po castingu wykazała się niezwykłą kreatywnością. Na piasku małego ogrodu Zen na biurku szefa castingu napisała „ZATRUDNIJ MNIE”. Spotkała się także z reżyserem Davidem Frankelem, którego ostatecznie przekonała, by to właśnie ją obsadził w roli Andy.

Anne Hathaway do dziś pamięta moment, gdy zadzwonił telefon z informacją, że dostała rolę w filmie „Diabeł ubiera się u Prady”.

- Właśnie przebierałam się w moim pokoju. Były tam też moje przyjaciółki. Zadzwonił telefon. Pamiętam, jak wybiegłam ze swojego pokoju, na wpół ubrana, krzycząc: „Mam Diabła! Mam Diabła! – wspomina gwiazda, która tak podsumowuje walkę o role filmowe w programie RuPaul's Drag Race:

- Dostałam wtedy tę rolę! Dlatego pamiętaj, nigdy się nie poddawaj! – podsumowała swoją wypowiedź aktorka, odpowiadając na pytanie publiczności.

ZOBACZ TEŻ:

Ta polska aktorka zachwyciła samą Meryl Streep! "Gdyby żyła w USA, już miałaby Oscara"

"Nowa joga" - gwiazdy Hollywood oszalały na punkcie tej "babcinej praktyki"

Ulubione perfumy Julii Roberts. Ma jeden ukochany składnik

"Diabeł ubiera się u Prady" ma już 15 lat! Niesamowite historie z castingu

Co ciekawe, nie tylko Anne Hathaway musiała walczyć o swoje wielkie pięć minut w filmie „Diabeł ubiera się u Prady”. Co prawda Meryl Streep była pierwszym wyborem do roli Mirandy Pristley (i na szczęście nie odmówiła), ale reszta obsady była karuzelą nazwisk niemal do ostatniego dnia castingu.

Emily Blunt, wówczas początkująca i mało znana aktorka, została wybrana do roli starszej asystentki Mirandy Priestly spośród 100 aktorek biorących udział w ścisłym castingu!

Rola Nigela – niedocenianego dyrektora artystycznego, nie była wypełniona aż do trzech dni przed rozpoczęciem zdjęć. Ostatecznie otrzymał tę rolę Stanley Tucci, który podpisał kontrakt rzutem na taśmę niemal w ostatniej chwili!

Cóż, „Diabeł ubiera się u Prady” to film, który od samego początku wzbudzał wiele emocji. Mimo upływu lat, wciąż jest jedną z najzabawniejszych opowieści o kolorowym, próżnym i jakże przyciągającym świecie mody!

PRZECZYTAJ TEŻ:

"Matki, żony i kochanki" po 25 latach. Co słychać u gwiazd serialu?

Phoebe Dynevor o erotycznych scenach w serialu "Bridgertonowie". Co było najtrudniejsze?

Sun Baby z Teletubisiów po latach. Jak wygląda dzisiaj ta kobieta?

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama