Reklama

Uwaga !!! Zmiana miejsca koncertu w Szczecinie. Odbędzie się on w Sali Widowiskowej Uniwersytetu Szczecińskiego, ul. Krakowska 71-79 o godz. 20:00. Wszystkie dotychczas zakupione bilety zachowują ważność.

Filharmonia Narodowa w Warszawie wypełniona była po brzegi, wśród widzów koncertu w Operze Leśnej w Sopocie znaleźli się ludzie z całej Polski, także z najodleglejszych jej krańców: Krakowa czy Zielonej Góry, którzy przyjechali specjalnie po to, by posłuchać piosenek Anny German.

Reklama

Relację z sopockiego koncertu:



W koncertach nie brakowało wzruszeń. W Świnoujściu, tuż po rozpoczęciu koncertu przy wejściu stał starszy pan, prawdopodobnie bezdomny. Dopalał papierosa. Powiedział, że przyszedł posłuchać Anny German, a raczej Pani, która śpiewa jak Anna German. W ręku trzymał bilet. Jak później powiedziała jedna z kasjerek, on jako pierwszy kupił bilet. Przyszedł z garścią drobnych pieniędzy i wysypał je na blat w kasie, mówiąc, że zbierał specjalnie na TEN koncert. W trakcie widowiska siedział w pierwszym rzędzie i płakał ze wzruszenia.

Na widowni znalazły się także dzieci. Uroczym momentem niedzielnego występu było, kiedy na pytanie ze sceny jaką piosenkę ma teraz zagrać Królewska Orkiestra Symfoniczna odpowiedział sześcioletni chłopiec, wołając głośno i kilkukrotnie: „Nadieżda”. Został zaproszony na scenę i zaśpiewał tę jedną z najbardziej wzruszających piosenek razem z Vladyslavą Vdovychenko – gościem specjalnym tego koncertu, artystką obdarzoną głosem łudząco podobnym do głosu Anny German.

Takie widowisko trzeba zobaczyć, usłyszeć i doświadczyć go własnymi zmysłami. Choćby po to, by dostrzec ponadczasowość twórczości Anny German i magię orkiestry symfonicznej. Kilkudziesięciu znakomitych muzyków Królewskiej Orkiestry Symfonicznej pod dyrekcją Jacka Pawełczaka zaprezentuje swój kunszt i najwyższy poziom.

Reklama

Zapraszamy do obejrzenia fragmentów koncertu premierowego z Filharmonii Narodowej:
http://www.youtube.com/watch?v=ekg4O1DN9U4

Reklama
Reklama
Reklama