Reklama

W latach 70 i 80, inspirującą rolę dla ruchów wolnościowych odgrywali bardowie. Jednym z nich, który szczególnie zapisał się w historii, był Jacek Kaczmarski. Jego utwór Mury stał się, wbrew pierwotnemu znaczeniu, hymnem rodzącej się Solidarności i antykomunistycznej opozycji. Od 1981 r przez wiele lat Kaczmarski przebywał poza krajem. Koncertował w tym okresie m.in. w USA, Kanadzie, Australii, RPA i Izraelu.
Wpływ Kaczmarskiego na polską rzeczywistość dokonywał się przede wszystkim za pośrednictwem podziemnej "Solidarności”.
Protest songi Kaczmarskiego krążyły po całej Polsce, oraz propagowane były przez Redakcję Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa m.in. w cyklicznej audycji „Kwadrans Jacka Kaczmarskiego".
Czy droga życiowa bardów okresu Solidarności, walczących z systemem – nie jest w pewnym sensie powtórką znacznie bardziej odległych w czasie zachowań, desperacji i wiary w słuszność walki o wolność, kiedy w okresie stalinowskim jazz, jako wytwór „gnijącej kultury imperializmu” rozwijał się w podziemiu ?
Stąd wzięła się często używana nazwa dla tamtego czasu – „okres katakumbowy".
Łatwo dziś znaleźć wspólne korzenie, desperację walki, zarówno w wierszach, płomiennych pieśniach jak i sposobie życia. Ta sama satysfakcja ze zwycięstwa z siłami zła, i ta sama idea ducha, która napełniała serca jazzmanów, pozwala nam obecnie przedstawić Jacka Kaczmarskiego w nowej roli: jako kontynuatora czasów gdy jazz był synonimem wolności.
Twórczy, muzyczny dorobek Jacka Kaczmarskiego został przedstawiony w interpretacji młodych, wykształconych i pełnych zapału artystów, o ustalonej pozycji w świecie jazzu. Są oni bardzo utalentowani i pełni wiary w sztukę. Występ na tegorocznym Jazz Jamboree był dla nich ważnym i liczącym się debiutem.
Konglomerat artystyczny jazzu i muzyki niosącej poetycki przekaz filozoficzny jest szczególnie ważny w obecnych czasach, gdy kultura masowa pozbawiona humanistycznych wartości dominuje na każdym kroku i praktycznie nie ma żadnej liczącej się alternatywy. Docieranie do młodzieży, przynajmniej tej o szerszych horyzontach myślowych, jest niezbędne, w celu przekazania dziedzictwa tych, którzy żyli w innych, trudniejszych czasach.
W programie koncertu znalazły się utwory, które stały się hymnem pokoleniowym poprzedniej epoki, takie jak: Obława, Mury, Nasza Klasa, Źródło, Epitafium dla Włodzimierza Wysockiego, Szturm.
W dorobku Jacka Kaczmarskiego znajduje się także duża ilość utworów o wielorakim przesłaniu. Artysta był poetą i kompozytorem muzyki do swoich wierszy. Stąd interpretacje jazzowe jego utworów mogą nabrać zupełnie nowego znaczenia, podobnie jak to się stało z kompozytorskim dorobkiem Krzysztofa Komedy, który stale inspiruje wielu muzyków jazzowych do nowych interpretacji.
Wykonawcami byli tacy znani artyści–piosenkarze: Anna Serafińska, Maria Sadowska i Janusz Szrom. Akompaniował będzie zespół jednego z najzdolniejszych polskich pianistów jazzowych młodego pokolenia - Pawła Tomaszewskiego - absolwenta Akademii Muzycznej w Katowicach, laureata konkursów jazzowych. Mimo młodego wieku dojrzałego kompozytora i aranżera, który wykona także własne kompozycje jak i interpretacje fortepianowe utworów Kaczmarskiego.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama