Reklama

10 lat od śmierci Jolanty Brzeskiej powstaje film "Lokatorka". Czy wyjaśni tajemnicę jej morderstwa?

Zaprezentowano pierwsze kadry z filmu „Lokatorka” w reż. Michała Otłowskiego, który już wkrótce trafi do kin. Obraz inspirowany sprawą działaczki społecznej, Jolanty Brzeskiej, walczącej z mafią reprywatyzacyjną, od której tragicznej śmierci mija właśnie 10 lat. 1 marca 2011 roku Jola Brzeska wyszła z domu i nigdy nie wróciła - jej zwęglone szczątki znalazła przypadkowa osoba w Lesie Kabackim. Co się wtedy wydarzyło i dlaczego Jolanta Brzeska zginęła? Śledczy od dekady szukają odpowiedzi na te pytania - osoby zaangażowane w sprawę i bliscy ofiary są zgodni co do jednego - są przekonani, że zginęła, bo była niewygodna dla "czyścicieli kamienic". Historia aktywistki oraz przeciągające się śledztwo w sprawie jej morderstwa, w którym od dekady nie ma żadnego przełomu, zainspirowała twórców "Lokatorki". Reżyserem dramatu jest Michał Otłowski ("Jeziorak"), za scenariusz odpowiadają Jacek Matecki i Tomasz Klimala ("365 dni"). Kooproducentem jest Telewizja Polska S.A, a film współfinasuje Polski Instytut Sztuki Filmowej. W rolach głównych zobaczymy m.in. Irenę Melcer, Leszka Lichotę, Jana Frycza, Sławomirę Łozińską, Piotra Głowackiego, Kamila Nożyńskiego i Andrzeja Grabowskiego.

Reklama

Zobacz też:
Po obejrzeniu tego dokumentu Netflixa nie zmrużysz oka. Czym jest miłość do mordercy, czyli hybristofilia?
Agata Kulesza z planu filmu o niewinnie skazanym Tomaszu Komendzie: „Płakałam jak dziecko”
"Żyjesz, ale jesteś już martwa". Duffy opowiada o traumie gwałtu

10 lat od śmierci Jolanty Brzeskiej powstaje film "Lokatorka". Tajemnica zbrodni

Jolanta Brzeska mieszkała na warszawskim Mokotowie, w reprywatyzowanej kamienicy przy ul. Nabielaka 9. Lokal, który zajmowała jej rodzina dostała jako przydział za odbudowanie kamienicy po wojnie. W 2006 roku decyzją ówczesnego sekretarza m.st. Warszawy Mirosława Kochalskiego budynek przekazano trojgu spadkobiercom dawnych właścicieli i Markowi M. To wtedy zaczęły się problemy mieszkańców.

Jako zaangażowana działaczka Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów, Brzeska sprzeciwiała się tzw. mafii reprywatyzacyjnej, która radykalnymi podwyżkami czynszów i utrudnianiu życia mieszkańcom (np. nachodzeniem, uciążliwymi remontami) skłaniała ludzi do opuszczania lokali, a nawet doprowadzała do eksmisji. Jolanta Brzeska była ikoną ruchu lokatorskiego – niezłomnie stawiała czoła czyścicielom kamienic w nierównej walce z układami, nie zdając sobie sprawy, że zapłaci za to najwyższą cenę.

W 2011 roku Jola Brzeska była już jedyną lokatorką w kamienicy przy ul. Nabielaka 9. Już wtedy wielokrotnie opowiadała, że boi się o swoje życie i że jest zastraszana. 1 marca 2011 r. Jola Brzeska wyszła z domu i nigdy już do niego nie wróciła. Sposób w jaki opuściła mieszkanie oraz jego stan wskazywał, że zrobiła to w pośpiechu z zamiarem szybkiego powrotu. Jej zaginięcie zgłosiła córka. Niestety jej zwęglone zwłoki zostały znalezione po kilku dniach na skraju Lasu Kabackiego.

Reklama

Mimo trwającego od dekady śledztwa, zgromadzonych ponad 40 tomów akt, przesłuchaniu ok. 250 świadków i licznych ekspertyz, nigdy nie odnaleziono sprawców tej szokującej zbrodni. 25 lutego Sejm przyjął uchwałę w sprawie upamiętnienia 10. rocznicy śmierci Jolanty Brzeskiej. W treści uchwały wyrażony został podziw dla odwagi Jolanty Brzeskiej oraz jej determinacji w walce o los poszkodowanych w wyniku reprywatyzacji.

„Ona jest symbolem dla wszystkich tych, którzy walczą o dach nad głową”, mówił przed laty w rozmowie z TVN24 Piotr Ciszewski z Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów.
Reklama
Reklama
Reklama