Rolada cielęca po kasztelańsku
Wielkanocny obiad - pomysł Karola Strasburgera na roladę cielęcą po kasztelańsku. Porcja: 340 kcal Przygotowanie: 95 minut Na 4 porcje
- Claudia
- kilogram cielęciny bez kości
- łyżeczka soku z cytryny
- 3 łyżki oliwy
- łyżka mielonego ziela angielskiego
- 1/2 szklanki soku z pomarańczy
- sól
- pieprz
Farsz: - mała cebula
- 2 łyżki masła
- 1/2 szklanki startego suchego chleba razowego
- łyżka tartej bułki
- 2 łyżki rodzynek
- 2 łyżki białego wytrawnego wina
- łyżka skórki otartej z wyszorowanej i sparzonej pomarańczy
- po 1/4 łyżeczki suszonego estragonu, bazylii i tymianku
- jajko
- sól
- pieprz
Mięso umyć, osuszyć, przeciąć poziomo wzdłuż tak, by powstały dwa połączone płaty. Lekko rozbić i skropić sokiem z cytryny. Odstawić na 30 minut.
Cebulę obrać, posiekać, zeszklić na maśle, dodać chleb, tartą bułkę, chwilę smażyć, mieszając. Opłukane rodzynki zalać winem. Cebulę i chleb zdjąć z ognia, wymieszać ze skórką z pomarańczy, ziołami, rodzynkami, jajkiem, solą, pieprzem i starannie wyrobić.
Płat mięsa oprószyć solą i pieprzem, nałożyć farsz, zrolować. Następnie obwiązać bawełnianą nitką, posmarować połową oliwy wymieszanej z zielem angielskim i przełożyć do brytfanny. Polać resztą oliwy, piec 15 minut w 220°C, po czym zmniejszyć temperaturę do 180°C i piec ok. 50 minut, często skrapiając sokiem z pomarańczy i sosem wytworzonym podczas pieczenia. Podawać na ciepło lub na zimno.
Przepis według pomysłu Karola Strasburgera