Reklama

Opiekanie nad żarem ma niezaprzeczalne plusy: w trakcie tego procesu z mięsa wytapiany jest tłuszcz (nawet 20 proc.!), a dzięki krótkiej obróbce termicznej produktu udaje się zachować większość jego wartości odżywczych. Poza tym jednak grillowaniem można sobie zaszkodzić. Na co więc uważać?
1. Pamiętaj o higienie
Według badań tylko 45 proc. osób szykujących posiłek na powietrzu myje wcześniej ręce! Aż 40 proc. używa tych samych naczyń do surowego i grillowanego mięsa. Często też surowe mięso czeka na swoją kolej, leżąc na słońcu – co prowadzi do większości pogrillowych zatruć pokarmowych.
2. Marynuj mięso
Marynata (np. z kurkumą, rozmarynem, imbirem) jest jak krem z filtrem przed wyjściem na plażę. Ale stosuj naturalne przyprawy, bo gotowe mieszanki zawierają glutaminian sodu.
3. Używaj tacek
W trakcie grillowania wytwarza się wiele związków rakotwórczych, z powodu samego podgrzewania potraw, ale część dioksyn (odpowiedzialnych m.in. za raka jelita grubego) powstaje w palonym tłuszczu kapiącym na węgle. Aby do tego nie dopuścić, układaj mięso na tackach aluminiowych lub specjalnych, np. solnych.
4. Stosuj podpałki eko
Nigdy nie używaj do palenia gazet, kartonów ani też drewna z drzew iglastych – uwalniają szkodliwe związki. Najlepiej stosować węgiel drzewny, drewno z drzew liściastych lub np. z łupin orzecha kokosowego.
5. Wymień grill na gazowy
...lub elektryczny. Nie będziesz ryzykować skapywania do ognia tłuszczu. I łatwiej utrzymać grill w czystości.
6. Przypaliło się? Wyrzuć!
Pamiętaj: jedzenie zbyt przypieczonego i spalonego mięsa zwiększa ryzyko raka (np. pęcherza i żołądka).
7. Nie opiekaj ziemniaków
– wtedy bowiem wydziela się akrylamid, związek rakotwórczy. Na ruszt lepiej kładź papryki, cukinie i cebule.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama