Reklama

Michelle Obama zdradza szczegóły ze swojego dzieciństwa

"Moi rodzice zawsze mnie zachęcali do tego, żeby po prostu polubić siebie i swoje korzenie. Szanować je.", tak brzmią słowa listu, który Michelle Obama napisała za pośrednictwem CBS News do samej siebie, ale młodszej o kilkadziesiąt lat. W liście podkreślała, że trudno jej było jako ciemnoskórej dziewczynie bez bogatych rodziców przetrwać towarzysko studia w Princestone, o śmierci swojego ojca, Frasera C. Robinsona III, który zmarł, kiedy Michelle miała 27 lat czy początkach relacji z byłym prezydentem USA, Barackiem Obamą.

Reklama

W liście pada wiele wzruszających słów, które mają pokazać innym ciemnoskórym dzieciakom, że mają szansę na dobre życie, że nie są sami na świecie.

W tym miejscu (na Uniwersytecie Princeton przyp.red.) nie ma wielu dzieciaków podobnych do ciebie., wspomina studia na prawie Michelle, wskazując, że studenci byli mało zróżnicowani etnicznie.

Co więcej, w większości ich sposób życia i zamożność znacznie odbiegały od statusu rodziny eks Pierwszej Damy.

Te dzieciaki często były podrzucane na kampus przez własnych szoferów w limuzynach, ciebie podrzucał ojciec wysłużonym sedanem, pisze.

Michelle Obama książka "Becoming"

To poniekąd pokłosie przemyśleń, które pani Obama umieściła w swojej książce "Becoming", która już stała się bestsellerem. Była Pierwsza Dama USA rozprawia się tam z wieloma mitami, również z popularnym przekonaniem, że kobiety mogą być idealnymi matkami, żonami i prowadzić pełną sukcesów drogę zawodową. Według Michelle, trzeba obalić popularne przekonanie, że wszystkie te sfery da się ze sobą połączyć, bez uszczerbku dla żadnej z nich.

W liście do młodszego "ja" Obama ma wiele motywujących wskazówek dla młodych ludzi, które zebrała, patrząc na swoje życie z perspektywy 54.lat. Są tutaj też pełne wzruszenia słowa o ojcu, który był dla niej jak "skała i opoka":

Śmierć ojca bardzo tobą wstrząsa, dlatego, że musisz przemyśleć na nowo swoją przyszłość i swoje wybory. Nie martw się jednak, nie będziesz musiała przechodzić przez to wszystko sama, pisze Michelle Obama. Związek z Barackiem kompletnie odmieni twoje życie, a jego energia i determinacja sprawi, że twoje ambicje też wzrosną. A poza tym on świetnie wygląda, pisze z przymrużeniem oka Michelle o spotkaniu miłości swojego życia.
Reklama

List do młodszej siebie pani Obama kończy bardzo optymistycznie:

Twoja rodzina będzie tworzyć historię, przełamywać bariery i sprawi, że obraz amerykańskiej historii będzie pełniejszy.
Reklama
Reklama
Reklama