Tony Parker o nowym związku Evy Longorii
Od czasu rozstania z Evą Longorią, Tony Parker milczał. Ostatnio, postanowił jednak skomentować rzekomy związek swojej byłej z Eduardem Cruz.
- Gala
,Powiedzieć o Tonym Parkerze, że nie jest zbyt rozmowny, na pewno nie byłoby przesadą. Ostatni wywiad, jakiego udzielił Markowi-Olivierowi Fogielowi potwierdził regułę. Poza kilkoma banalnymi wypowiedziami typowymi dla każdego szanującego się sportowca, Tony Parker w zasadzie niczego nie powiedział. Trudno jednak nie uszanować jego decyzji o nie komentowaniu wydarzeń z jego życia prywatnego. Tyle tylko, że jeżeli nosi się imię i nazwisko `Tony Parker` i jest się gwiazdą NBA, a co więcej, było się w związku małżeńskim z Evą Longorią, gwiazdą serialu „Gotowe na wszystko” nie należy się dziwić, że media się nami interesują.
Dopiero pojawienie się Tony`ego Parkera na jednej z imprez w Las Vegas, było dla dziennikarzy okazją do zadania mu kilku pytań. Od razu więc przystąpili do dzieła i bez żadnych wstępów, zapytali go o komentarz do rzekomego związku Evy Longorii z Eduardo Cruzem, bratem Penelope i Moniki Cruz. Tony Parker udzielił jednak bardzo lakonicznej odpowiedzi: „Ona ma prawo robić ze swoim życiem, co tylko jej się żywnie podoba”. Hmm… trudno z tego zrobić materiał do wywiadu-rzeki… A jednak, wypowiedź obiegła już wszystkie reakcje, bo… innej po prostu nie ma.
Trzeba też jednak przyznać, że Tony Parker nie miał tego dnia głowy do rozmów z dziennikarzami. Zostawiony przez żonę, nie załapał się tym razem do All Star Game, w której biorą udział gwiazdy NBA i nie pozostało mu nic innego, jak wyjść z domu, żeby zapomnieć o problemach. Świeżo upieczony kawaler, dyskretnie ukrył się więc w pokoju VIP w towarzystwie czarujących młodych pań. Między jedną a drugą lampką szampana, zdołał nawet pojawić się na parkiecie, gdzie w towarzystwie swoich koleżanek, uskutecznił kilka namiętnych pląsów.
Nie wiemy czy zauroczyły je jego oczy, konto w banku, czy były to po prostu fanki koszykówki… Chociaż Tony Parker niewiele powiedział, to pokazał nad wyraz dobitnie, że ma się całkiem dobrze.