Selma Blair wygrywa z nieuleczalną chorobą stwardnieniem rozsianym. Gwiazda wróciła do pracy. Odrosły jej włosy po chemioterapii
Selma Blair to nasza wielka bohaterka, która od kilku lat dzielnie walczy o swoje życie i zdrowie, zmagając się z ciężką chorobą – stwardnieniem rozsianym. Teraz hollywoodzka aktorka przyznała, że wróciła na plan zdjęciowy. Odrosły jej również włosy po chemioterapii, eksperymentuje już nawet z różnymi kolorami włosów i właśnie została blondynką. Wszystko więc wskazuje na to, że jej stan się polepszył.
Po wielu miesiącach, a właściwie latach, walki ze stwardnieniem rozsianym Selma Blair wreszcie wraca do zdrowia. Gwiazda przyznała, że wróciła na plan zdjęciowy i czuje się znacznie lepiej.
Selma Blair: „Cieszę się życiem”
– Wiem, że do końca życia będę musiała być pod opieką lekarzy, wiem, że będą lepsze i gorsze momenty, ale ostatnio znów czuję w sobie energię. Po prostu cieszę się życiem, znowu pracuję, mam siłę, by bawić się z synem – opowiedziała Selma Blair w rozmowie ze stacją ABC Network.
Selma Blair zdaje sobie sprawę z tego, że stwardnienie rozsiane to choroba nieuleczalna, ale chce walczyć do samego końca. Aktorka robi wszystko, by powstrzymać rozwój SM i móc na nowo cieszyć się życiem.
Selma Blair - włosy po chemioterapii
Selma Blair ma coraz więcej sił i chce czerpać z życia pełnymi garściami. Widać to chociażby na jej koncie na Instagramie. Gwiazda chętnie dzieli się ze swoimi fanami skrawkami swojego prywatnego życia - wakacji, wolnego czasu spędzanego nad basenem z synkiem czy kadrów z sesji zdjęciowych. Na fotografiach widać, że Selmie Blair odrosły już włosy po chemioterapii. Początkowo zdecydowała się na ciemne włosy, ale ostatnio zmieniła kolor na jasny blond. Fryzjerska metamorfoza gwiazdy bardzo spodobała się fanom!
Selma Blair – stwardnienie rozsiane
Jak zaczęła się walka Selmy Blair z SM? Wszystko zaczęło się w 2018 roku. Początkowe stadium choroby objawiało się bardzo dużym zmęczeniem, a nawet skrajnym wyczerpaniem. W jednym z wywiadów wspominała, że z powodu zmęczenia musiała niejednokrotnie zaparkować na poboczu, by zrobić sobie drzemkę. Mimo, że Selma Blair czuła, że coś jest nie tak, lekarze nie za bardzo chcieli jej pomóc i tłumaczyli jej stan menopauzą. Gwiazda długo musiała czekać na diagnozę, a z miesiąca na miesiąc i roku na rok objawy SM były coraz silniejsze. Gwiazda wielokrotnie wspominała, że chorobie towarzyszył niewyobrażalny ból.
– Mam wrażenie, że się rozpadam. Taka jest prawda, którą mogę podzielić się z każdym, kto się tak czuje – wyznała na swoim koncie na Instagramie.
Mimo bardzo ciężkiego stanu zdrowia i bezpośredniego zagrożenia życia, Selma Blair nie traciła nadziei. Robiła wszystko, by powstrzymać chorobę oraz jej skutki. W tej nierównej walce wspierała ją zarówno rodzina, jak i miliony fanów na całym świecie, z którymi gwiazda chętnie kontaktowała się przez social media.
Po zdiagnozowaniu stwardnienia rozsianego Selma Blair nie schowała się w cień, ale postanowiła opowiedzieć światu o tym, przez co przechodzi, by dodać siły i nadziei innym cierpiących na SM.
Selma Blair wielokrotnie powtarzała, że jej największą motywacją do walki o życie był i wciąż jest jej synek, z którym często pozuje na Instagramie.
– Muszę wyzdrowieć, chcę wyzdrowieć – często mówiła.
Wiadomość o tym, że Selma Blair wraca do pracy z pewnością ucieszyła wielu fanów gwiazdy. Na kilku filmach paparazzi widać również, że Selma Blair próbuje chodzić o kulach. Ta wiadomość nas również bardzo cieszy! Teraz musi być tylko lepiej, musi być lepiej!