Reklama

Najczęściej oglądamy go w rolach rozmaitych łobuzów, na przykład w „Vincim” kradł „Damę z łasiczką”, w „Odwróconych” grał gangstera Blachę. Obecnie można go podziwiać w komedii „Ile waży koń trojański”, gdzie brawurowo zagrał rolę polskiego maczo z lat 80.

Reklama
GÓRNIK Z DOMU

Pochodzi z górniczej rodziny bez tradycji aktorskich. – Rodzice zawsze stali za mną murem i dawali poczucie wartości – wspomina. Wspierali go też, gdy po skończeniu szkoły średniej złożył papiery na wydział aktorski we Wrocławiu. Koledzy ze studiów pamiętają go jako imprezowicza czerpiącego z życia pełnymi garściami. Ponoć kobiety kochały się w nim po uszy. A on – jak twierdzi – w ogóle nie zdawał sobie z tego sprawy. – Nie jestem przecież klasycznym przystojniaczkiem – wyznał rozbrajająco w jednym z wywiadów. – Myślę, że był to syndrom pięknej i bestii, no bo dlaczego kobiety ulęgają brzydkim facetom?

MĄŻ I OJCIEC
Reklama

Porzucił rozrywkowy tryb życia, gdy poznał swoja żonę. – Nasze spotkanie zeszło się w czasie z moim dojrzewaniem – wspominał. – Byłem juz po trzydziestce i uznałem, że wystarczy tego lekkiego i hulaszczego życia i chciałbym poznać coś innego. Dziś dawny imprezowicz jest kochającym mężem, ojcem 6-letniego synka. Stał się też domatorem – po pracy szuka spokoju.

Reklama
Reklama
Reklama