Paparazzi i sztuczne rzęsy
Patrze tęsknie na zdjęcie ponętnej modelki w kostiumie kąpielowym i myślę, że nie ma szans, żebym wytrenowała taki płaski brzuch przed wakacjami. Durna jestem. Photoshop, a nie ćwiczenia są receptą na idealną figurę. Gwiazdy złapane w obiektywie paparazzich na plaży w niczym nie przypominają idealnych wersji siebie samych z sesji zdjęciowych. Na tym fałsz się nie kończy.
- Anna Wendzikowska, glamour
1 z 4
aguil
Makijaż, tipsy, sztuczne włosy, sztuczne rzęsy, operacje plastyczne. Wachlarz trików jest szeroki. Celebryci pozbawieni makijażu, w drodze do osiedlowego spożywczaka, są tylko trochę podobni do siebie w wersji „na czerwony dywan”. Pamiętam, że kiedy rozmawiałam z Christiną Aguilerą, nie byłam w stanie zobaczyć tej młodej dziewczyny pod grubą warstąa makijażu i burzą doczepianych blond loków. Może to taki kamuflaż? Jestem pewna, że bez tego wszystkiego Christina Aguilera mogłaby spacerować ulicami przez nikogo nie rozpoznana... Media serwują kobietom niezłe pranie mózgu. Kreują ideał urody, do którego próżno dążyć, bo nie jest dziełem natury, ale komputera i speców od wizerunku.
2 z 4
ALLONS_1148992_Sarah_Jessica_Parker
Rozmawiałam ostatnio z młoda aktorką Zoe Kravitz (córka Lenny’ego Kravitza). Zwróciłam uwagę na jej cudne, nadziewane ćwiekami szpilki od Louboutina. Skomplementowałam je głośno. – Dziękuję, ale nie są moje – odpowiedziała Zoe z uśmiechem. – Dostałam je od stylistów specjalnie na ten wywiad – dodała. Właśnie! Suknie z czerwonego dywanu, ubrania z wywiadów, buty, diamentowe kolie z oscarowych gali są wypożyczane. Wybierają je styliści. Na co dzień gwiazdy chodzą w dresach, wyciągniętych T-shirtach i workowatych dżinsach. Nawet Sarah Jessica Parker, która uchodzi za kogoś, kto nigdy nie rozstaje sie z para drogich szpilek, nosi tenisówki. Wszystko jest dość brutalnie dokumentowane przez okrutnych paparazzich. I chwała im za to, bo dzięki temu gwiazdy nie mydlą nam oczu. Nie wciskają kitu, ze zawsze wygadają jakby właśnie zeszły z wybiegu. A chciałyby, oj, chciały!
3 z 4
ALLONS_962992_Angelina_Jolie_z_corkami_Shiloh_i_Zahara__6_
To mydlenie oczu nie kończy sie na wyglądzie. Przy pomocy mediów wszystko można „podrasować”. W wywiadach Angelina Jolie opowiada o tym, jak radzi sobie z opieka nad szóstka dzieci i wszystkie przecieramy oczy ze zdumienia. Piękna, spełniona osobiście i zawodowo, i jeszcze ma czas na bycie idealna matka. Bo przecież nikt już nie pisze, że w opiece nad gromadką dzieci pomaga jej sztab ludzi, włącznie z tym, że każde z dzieci ma ochroniarza. A ilez to jest idealnych małżeństw wśród gwiazd! Przytulone pary pięknych ludzi uśmiechają sie do nas z okładek. Trochę zazdrościmy im, no bo atrakcyjni, sławni, bogaci i jeszcze szczęśliwie zakochani. Jak to sie dzieje, ze niektórzy maja wszystko? A potem takie idealne małżeństwo rozpada się z wielkim hukiem i wiadomo, że nie mogło być wcale takie idealne. Tom Cruise i Nicole Kidman, Jennifer Aniston i Brad Pitt, a ostatnio Kate Winslet i Sam Mendes.
4 z 4
hm
Świat gwiazd to świat iluzji. Nie ma sensu mieć kompleksów. Nie ma sensu tęsknie spoglądać w stronę Hollywood, gdzie ponoć mieszkają najbardziej nieszczęśliwi ludzie na świecie. A jeśli już patrzeć w tamtą stronę, to na kobiety takie jak Helen Mirren. Nigdy nie była pięknością, a jednak w wieku sześćdziesięciu paru lat jest uważana za jedną z najseksowniejszych aktorek. Jej sekret? Nie próbuje nikogo udawać. Pytam ją, co w sobie lubi najbardziej. – Nic szczególnego – odpowiada mi. – Nauczyłam się już żyć ze sobą – dodaje. Aha! I skromność!