Olga Bołądź wyznaje: "Jeżeli nie miałabym za co wykarmić syna, to poszłabym do jakiejkolwiek pracy"
Pandemia całkowicie sparaliżowała branżę artystyczną. Koronawirus spowodował, że wielu aktorów oraz muzyków postanowiło się przebranżowić, by zarobić na życie i nie stracić płynności finansowej.

- Kobieta.pl
Olga Bołądź to od kilku lat jedna z czołowych polskich aktorek. Ostatnio 36-latka, której ogromną popularność przyniosła rola Agaty Mróz w filmie "Nad życie", zadebiutowała także w roli reżyserki, a temat pierwszej produkcji wybrała sobie bardzo niełatwy - aborcję. Jej "Alicja i żabka", inspirowana głośną sprawą z 2008 roku, kiedy szpital odmówił 14-latce legalnego przerwania ciąży, wygrała Konkurs Filmów Krótkometrażowych na 45. FPFF w Gdyni.
ZOBACZ: Piotr Trojan w szczerym wyznaniu: "Byłem gotowy, żeby się przebranżowić. Planowałem wyjazd za granicę"
Olga Bołądź o swoim debiucie reżyserskim
O bardzo ważnym problemie, jakim porusza jej film "Alicja i żabka", ale także o ostatnich wydarzeniach w Polsce, Olga Bołądź rozmawiała z Sandrą Hajduk, redaktor prowadzącą serwis Gala.pl podczas transmisji live na naszym instagramowym profilu.
- Nie chciałam, żeby ten film był smutną opowieścią, dlatego jest on po trosze bajką, bo dzieje się w wyobraźni dziewczynki (...) Nierealistyczna historia o temacie bardzo obyczajowym - wyznała Bołądź.
Tematem przewodnim filmu jest aborcja, która od lat dzieli polskie społeczeństwo, szczególnie po wyroku TK z października. Przypomnijmy, że sędziowie Trybunału Konstytucyjnego stwierdzili, że tzw. aborcja eugeniczna jest niezgodna z Ustawą Zasadniczą. W rozmowie z Gala.pl aktorka nawiązała do ostatnich wydarzeń w kraju.
- Jestem absolutnie za wyborem. Nikt mi nie może powiedzieć, co w moim życiu będzie najlepsze. Jestem mi niesamowicie dziwnie, że scenariusz do naszego filmu zaczął powstawać cztery lata temu, kiedy były pierwsze strajki kobiet, a opisywałyśmy sytuację, która działa się w 2008 roku. Więc to prawo do wyboru nie działało już dawno - oznajmiła.
SPRAWDŹ TAKŻE: Maciej Kawulski o przyjaźni z Blanką Lipińską: "Byłem pierwszą osobą, która czytała '365 dni'"
Olga Bołądź o sytuacji aktorów w czasie pandemii
Koronawirus spowodował, że wielu artystów z dnia na dzień pozostało bez pracy i środków do życia. Na trudną sytuację skarżyli się przede wszystkim aktorzy. Podczas rozmowy z Sandrą Hajduk Olga Bołądź wyznała, że gdyby jej sytuacja finansowa nagle się pogorszyła bez żadnego wahania podjęłaby się dorywczej pracy.
- Mam syna i jeżeli nie miałabym za co go wykarmić, ubrać, posłać do szkoły to poszłabym do jakiejkolwiek pracy. Jeżeli trzeba byłoby kraść, to kradłabym, jakbym musiała przeżyć. To wszystko zależy od miejsca, w jakim się w danym momencie znajdziemy.
Pełną rozmowę Sandry Hajduk z Olgą Bołądź możecie obejrzeć w aplikacji IGTV na profilu "Gali" na Instagramie
1 z 2

Olga Bołądź szczerze wyznaje: Kradłabym, jakbym musiała przeżyć
2 z 2

Olga Bołądź szczerze wyznaje: Kradłabym, jakbym musiała przeżyć
Polecane
„Ciągle zamartwiałam się, jak wykarmić rodzinę za 100 zł. Mój mąż to niedojda, która nie potrafi nas utrzymać”
„Na wywiadówce okazało się, że nie znam swojego nastoletniego syna. Wstyd mi za to, co zrobił”
„Zostawiłem chorego ojca pod opieką obcych i wyjechałem do pracy. Rodzina ma mi za złe, ale nikt nie przyszedł z pomocą”
„Nasza miłość była jak pączek bez nadzienia. Pokochała mnie za grubość portfela, a nie za to, co mam w środku”
„Pomogłam koleżance po stracie pracy. Traktowała mój dom jak hotel all inclusive, ale nie to było najgorsze”
„Robiłam wszystko, żeby nie dopuścić do ślubu syna. Byłam tak wredna dla przyszłej synowej, że doszło do tragedii”
„Asystentka za bukiet róż pokazała mi, co potrafi. Biurowy romans to był pierwszy stopień do mojego życiowego piekła"
„To ja zapłaciłam za romans mojego syna, bo synowa odcięła mnie od wnuków. Przecież to nie ja ją zdradziłam”
„Nie przepadałam za synową, więc ucieszyłam się z romansu syna. To był idealny moment, by się jej pozbyć”
„Wyjechałam za granicę, żeby zarobić kasę. Nie sądziłam, że mąż posunie się do czegoś tak podłego”
„Myślałam że mnie nie awansują w pracy, bo jestem do niczego. Okazało się, że za wszystkim stała najbliższa mi osoba”
„Gdy mąż wyjechał do pracy za granicę, rzuciłam się w ramiona kochanka. Przecież nie mogę wiecznie na niego czekać”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Zaproś sztukę do swojego wnętrza z nową linią Velvet ART
Współpraca reklamowa
Jak dobrać damskie buty zimowe do swojego stylu i sylwetki?
Współpraca reklamowa
Wybierz się do Suntago i wypocznij w tropikalnym stylu
Współpraca reklamowa
„Woda opadła, psy zostały” – rusza kampania pomocowa dla bezdomnych zwierząt
Współpraca reklamowa
Blask, ciepło i styl na chłodniejsze dni z SHEIN
Współpraca reklamowa
Blaupunkt świętuje 100-lecie innowacyjnym gramofonem wertykalnym VT100
Współpraca reklamowa
Paulina Krupińska w Świątecznej Kampanii Homla
Współpraca reklamowa
Święta tuż-tuż… Oto 7 prezentowych inspiracji
Współpraca reklamowa