Reklama

Ola Żebrowska znowu rozbiła instagramowy bank: "insta-brokat" to nie jej bajka

Ola Żebrowska wielokrotnie udowodniła, że celebrycki "insta-brokat" to zupełnie nie jej bajka. Żona Michała Żebrowskiego, która po raz trzeci została mamą, bez filtrów pokazuje jak wygląda prawdziwe życie każdej młodej matki, jak naprawdę wygląda ciało po ciąży i ... życie małżeńskie. Naturalność i poczucie humoru to jej domena. Nie znajdziecie na jej profilu upozowanych zdjęć w pełnym make-upie, za to na pewno nie raz przytakniecie głową z okrzykiem "dokładnie!" i będziecie się dobrze bawić. Ostatnim zdjęciem z "nocnego dyżuru" Ola jeszcze raz pokazała, że zasługuje na miano królowej "insta-mam".

Reklama

Zobacz też: Ola Żebrowska ma radę dla wszystkich karmiących matek, które ciągle słyszą: "Niech się Pani zasłoni!"

Ola Żebrowska znowu rozbiła instagramowy bank: "I hate U"

Ostatnie zdjęcie jakie opublikowała Ola Żebrowska, podpisała "I hate U". Do kogo skierowała te słowa? Mamy nieodparte wrażenie, że adresatem tych czułych słówek jest bohater drugiego planu, słodko drzemiący w pieleszach małżeńskiego łoża - mąż, Michał Żebrowski. To mama wykazała się większą czujnością nad snem synka. To, co przedstawia ta scenka tłumaczą dołączone hashtagi #nocnekarmienie#weareinthistogether#przynajmniejprzestanchrapac #tato. Nie możemy się przestać uśmiechać na myśl o tej fotce, tak bliskiej każdej młodej mamie.

Tata dostał za to niezłą nauczkę - chciałybyśmy zobaczyć jego minę po przebudzeniu i zobaczeniu tych 5 tys. lajków i to tylko za zdjęcie spokojnie śpiącego mężczyzny... Musimy przyznać, że równie dobrze bawiłyśmy się czytając komentarze obserwatorek profilu instagramowego gwiazdy.

Łącze się w bólu mężu I hate you Trochę za tym tęsknię. Najmłodsze ma już 3 lata a ja dalej pamiętam to uczucie, gdy ty karmisz i to nawet co godzinę, a wszyscy śpią No nie jak nawet Żebrowski chrapie to nie mogę mieć pretensji do swojego starego Kiedy widzisz jak mąż sobie smacznie śpi w z tymi swoimi bezużytecznymi sutkami...
Reklama

Zobacz też: Ola Żebrowska z humorem o cieniach macierzyństwa: „Mamo, chyba się zarzygałaś”

Reklama
Reklama
Reklama