Ojciec Britney Spears rezygnuje z kurateli nad córką. Piosenkarka odzyska władzę nad majątkiem?
James Spears, ojciec amerykańskiej piosenkarki Britney Spears, zrezygnował z pełnienia kurateli nad córką po 13 latach. O decyzji poinformował amerykańskie media adwokat gwiazdy.
W 2007 roku Britney Spears przeszła poważne załamanie nerwowe. Sąd na wniosek rodziny ubezwłasnowolnił gwiazdę i przydzielił jej opiekunów prawnych - ojca, Jamiego Spearsa oraz prawnika, Andrew Wallete’a. Dokładnej treści wyroku i zakresu ich władzy nigdy nie podano do publicznej wiadomości - poinformowano jedynie, że Britney od tej pory nie będzie mogła podejmować żadnych samodzielnych decyzji dotyczących jej finansów, kariery i zdrowia. Teraz, po 13 latach i długiej batalii wspieranej przez ruch #FreeBritney James Spears zrezygnował z kurateli nad córką. Poznajcie szczegóły!
James Spears rezygnuje z kurateli nad córką
Britney Spears od miesięcy walczyła o pozbawienie ojca władzy nad swoim majątkiem i decydowania o wielu kwestiach związanych z jej życiem prywatnym. Jakiś czas temu gwiazda wyznała przed sądem, że nie ma dostępu do własnych pieniędzy, jej zastraszana i poddana przymusowej antykoncepcji. W końcu James Spears oficjalnie ogłosił, że po 13 latach zgadza się na rezygnację z pełnienia kurateli nad majątkiem córki. Jak podaje „TMZ” mężczyzna chce ponoć współpracować z sądem, by dopełnić wszelkich formalności.
Britney Spears dalej walczy o wolność. Nowy adwokat piosenkarki złożył wniosek do sądu
Nowo zatrudniony prawnik Britney Spears, Mathew Rosengart, złożył do kalifornijskiego sądu wniosek o odsunięcie ojca gwiazdy od nadzoru nad jej majątkiem. Amerykańska piosenkarka pozostaje pod kuratelą Jamiego Spearsa od 13 lat.Britney Spears kończy karierę? Menedżer gwiazdy odchodzi i nie pozostawia złudzeń
Wieloletni menadżer Britney Spears rezygnuje po 25 latach pracy. Mężczyzna napisał list do ojca gwiazdy, Jamiego Spearsa. Twierdzi w nim, że piosenkarka przechodzi na emeryturę. Czy to koniec kariery Britney Spears?Amerykańskie media podają, że prawiczka Jamesa Spearsa, Vivian Thoreen już złożyła odpowiednie dokumenty, w których argumentowała, że nie ma tak naprawdę podstaw prawnych dla pozbawienia Spearsa powierzonych mu zadań. Za wysoce dyskusyjną uznała również tezę, że zmiana kuratora piosenkarki leży w jej najlepszym interesie.
Niemniej jednak, chociaż pan Spears jest nieustannym celem nieuzasadnionych ataków, nie uważa on, aby publiczna bitwa z córką o jego dalszą służbę jako jej kuratora pozostawała w jej najlepiej pojętym interesie - wynika z dokumentu podpisanego przez Thoreen, który opublikowało „TMZ”.
Adwokat piosenkarki nazwał decyzję Jamesa Spearsa „wielkim zwycięstwem” i "kolejnym krokiem w kierunku sprawiedliwości" i już czeka na rozprawę sądową w tej sprawie, która ma odbyć się we wrześniu. Na razie nie wiadomo, kiedy rezygnacja nabierze mocy prawnej.
Cieszymy się, że pan Spears i jego prawnik pogodzili się z koniecznością odsunięcia go – powiedział cytowany przez agencję Reutera prawnik amerykańskiej piosenkarki Britney Spears – Mathew Rosengart.
Matka Britney Spears po raz pierwszy zabrała głos w sprawie kurateli. Zwróciła się do sądu
Głośna walka o wolność Britney Spears nabiera tempa. Po odrzuceniu przez sąd wniosku artystki, z posady zrezygnował jej wieloletni prawnik. Pomóc córce postanowiła Lynn Spears, która po raz pierwszy publicznie wypowiedziała się na temat sprawy.Britney Spears walczy w sądzie o zakończenie kurateli
James Spears uzyskał kontrolę nad wszystkimi aspektami życia córki, również nad jej majątkiem szacowanym na 60 mln dolarów, w 2008 roku. Britney Spears przeszła wtedy załamanie nerwowe i zmagała się z uzależnieniami. Piosenkarka przez 13 lat pozostawała pod kuratelą ojca. Od miesięcy walczy o pozbawienie go władzy nad własnym majątkiem i życiem. Britney Spears przyznała, że działania jej ojca są według niej nadużyciem. Wyznała, że jest zastraszana, samotna, nie może wstąpić w związek małżeński i samodzielnie decydować nawet o własnej antykoncepcji. W obronie piosenkarki stanęło wiele gwiazd m.in. Paris Hilton, Justin Timberlake, Jennifer Aniston czy zespół Maneskin. Oficjalne oświadczenie w sprawie złożył nawet były mąż Britney Spears, Kevin Federline.
Nie ma znaczenia, jak pozytywny wpływ miała kuratela, jeśli ma ona szkodliwy wpływ na stan jej zdrowia psychicznego. Dlatego wspiera ją, aby miała jak najlepsze warunki do życia, a dzieci mogły odwiedzać swoją matkę. (...). Kevin uważa, że najlepsze dla jego dzieci jest to, by ich matka była szczęśliwa i zdrowa. A jeśli potrafi to zrobić bez kurateli, to wspaniale… Ma tylko nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze. Chce, żeby była szczęśliwą osobą, ponieważ to uczyniłoby ją szczęśliwą matką - czytamy w oświadczeniu..