Reklama

W tym artykule:

  1. Monika Mrozowska chce przestać karmić piersią, ale boi się sezonu grypowego: "Wiem, że podczas infekcji, to działa jak najlepsze lekarstwo"
  2. Komentarze pod postem Moniki Mrozowskiej o karmieniu piersią: "w końcu jakieś normalne podejście, a nie morały"
Reklama

Monika Mrozowska chce przestać karmić piersią, ale boi się sezonu grypowego: "Wiem, że podczas infekcji, to działa jak najlepsze lekarstwo"

„Lucek za tydzień kończy rok i ja chciałabym już zakończyć naszą przygodę z karmieniem. Tak. Ja. Nie Lucek, bo gdybym miała czekać na „samoodstawienie” to jeszcze dłuuugo mogłoby ono nie nastąpić", napisała Monika Mrozowska w ostatnim instagramowym poście. Gwiazda jest mamą czterech pociech: Karoliny, Jagody, Józefa i Lucjana. Najmłodsza pociecha kończy rok i mama zaczyna myśleć o tym, jak rozszerzyć jego dietę oraz... wreszcie porządnie się wyspać (karmiące mamy na pewno to zrozumieją). W dalszej części wpisu na Instagramie Monika Mrozowska uprzedza zarzuty hejterów i tłumaczy, "dlaczego stawia swoje potrzeby ponad potrzebami dziecka?".

Bo zaczęłam w nocy spełniać funkcję smoczka (od tego prawdziwego Lucek „samoodstawił się” wiele miesięcy temu) i marzę o tym, żeby się w końcu porządnie wyspać. Przez ostatnich prawie 12 miesięcy tylko przez 3 noce Lucek nie spał ze mną. Na te 3 noce pierwszy raz pojechał do swojego taty, a ja wyjechałam z dziewczynami na weekend na deskę do Zakopanego. I w końcu się przyzwoicie wyspałam. Lucjan ma już mocno rozszerzoną dietę, kocha zupy babci Tereski, jajka, owoce w rożnej postaci, makaron, ziemniaczki, miód i cytrynę również ( bo ktoś tu wspominał o smarowania sutków jednym lub drugim) nie ma też problemu z piciem modyfikowanego mleka z butelki ( tutaj smok mu nie przeszkadza) , ale… wieczorem i w nocy potrafi podłączyć się do mnie, jak do ładowarki i z małymi przerwami wytrwać w tym stanie nawet do godziny… 9 rano.

Monika Mrozowska przyznała, że małemu Lucjanowi nie zdarzyło się jeszcze przespać nocy bez karmienia. Jedyną wątpliwość wzbudza w Mrozowskiej czas, w którym myśli o zaprzestaniu karmienia piersią. Gwiazda uważa, że jest to jedno z naturalnych lekarstw na infekcje.

Co o tym sądzicie?

Z Luckiem mam o tyle dylemat, że akurat jesteśmy w samym środku tornada pod sympatyczną nazwą sezon grypowo/gilowo/wirusowo/jakiśtam. A z doświadczenia wiem, że podczas infekcji, KN działa jak najlepsze lekarstwo… na ciało i duszę małego krwiopijcy.

Komentarze pod postem Moniki Mrozowskiej o karmieniu piersią: "w końcu jakieś normalne podejście, a nie morały"

Wpis Moniki Mrozowskiej o zakończeniu karmienia piersią spotkał się z wieloma przychylnymi komentarzami obserwatorek. Wiele z nich doceniło zdroworozsądkowe podejście i gwiazdy i unikanie morałów o jedynej słusznej racji. Internautki podzieliły się też śmiesznymi anegdotami związanymi z karmieniem piersią oraz sposobami na odstawienie dziecka od mleka matki.

Jakbym czytała o sobie... Mam wrażenie, że u nas kp mogłoby trwać do studniówki i też czekam aż sezon smarków się zakończy i odzyskam noce dla siebie. Ściskamy Was z moim krwiopijcą.
No w końcu jakieś normalne podejście a nie takie tam morały jak to zwykle żeby karmić długo i jakie to nie korzyści przynosi ( wszystkie o tym wiemy ) ale trzeba też w którymś momencie pomyśleć o sobie.
Dokładnie jak u mnie... z tym, ze dzis jest druga noc bez cyca pomoglo smarowanie cyca cytryna wlasnie Pojechałam na szkolenie z pracy, moja Gabi miała wtedy około 1,5 roku. Nie było mnie tydzień. Nie przeszkadzal jej brak cycka. Wróciłam a dziecko jak mnie zobaczyło: o cyce przyjechały... nie mama, cyce Daje milion za ten post! Strasznie podoba mi się Twoje zdroworozsądkowe podejście do życia
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama