Reklama

Aktorka, która jako dziecko marzyła, aby być baletnicą. Uwielbia swoją pracę, lecz na pierwszym miejscu zawsze stawia rodzinę. Szczęśliwa żona i matka, która do domu wraca po ukojenie, spokój. Publiczności znana z seriali: „Magda M.” i „Prawo Agaty”. Oto co lubi Daria Widawska.
Moje kosmetyki
Obowiązkowo tusz do rzęs Sumptuous Extreme Estée Lauder i Carner Barcelona Cuirs – zapach, od którego jestem uzależniona.
Można mnie spotkać
Najczęściej w Teatrze Capitol w Warszawie, gdzie przygotowałam razem z moimi przyjaciółkami, Joasią Brodzik i Małgosią Lipmann, sztukę „Di, Viv i Rose”.
Zmieniłabym
Jestem nerwusem i to zbyt często mnie spala. Gdybym spotkała złotą rybkę, jedno z moich życzeń na pewno brzmiałoby: „Poproszę o spokojniejszą naturę”.
Noszę
To, co mi się podoba, a nie to, co jest akurat modne. Na wielkie wyjścia – kreacje moich ulubionych projektantów: Łukasza Jemioła i duetu Papillon. No i jeszcze jedna słabość – okulary przeciwsłoneczne.
Słucham, czytam
Ostatnio porwała mnie książka „Aktorki” napisana przez Łukasza Maciejewskiego. To portret dwudziestu wspaniałych kobiet. Jeśli chodzi o dźwięki – w moim odtwarzaczu od pewnego czasu króluje Artur Rojek i jego „Składam się z ciągłych powtórzeń”.
Częstuję gości
Nie jestem mistrzynią w kuchni, ale na pewno nigdy nikt nie wyjdzie ode mnie głodny. Mam kilka popisowych dań. Moje bitki, krem z pomidorów i tarta ze szpinakiem są chwalone przez gości.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama