Marek Kondrat - facet jak marzenie...
Osiągnał wszystko w zawodzie aktora – uznanie widzów, wiele nagród. Teraz zajmuje się głównie importem wina. I wystepuje w reklamie.
- Naj
Twierdzi, że ma dystans do siebie, i do rzeczywistości. Czasami bardzo mu się to przydaje. Przed 17. laty nagrał piosenkę „Mydełko Fa”, która miała być parodią stylu chodnikowo- -straganowego. Jakie było jego zdziwienie, gdy utwór stał się przebojem! Lecz zniósł to dzielnie, jak przystało na człowieka, który niejedno przeżył.
NAJBOGATSZY AKTOR
Talent dostał w genach. Ojciec i stryj byli aktorami. On sam zadebiutował jako jedenastolatek w filmie „Historia żółtej ciżemki”. Był czas, że gonił za sukcesem, ale tragiczny wypadek samochodowy, któremu uległ przed laty, przewartościował jego życie. Przestał sie śpieszyc. Z propozycji, które dostaje, wybiera najlepsze. Cóż, może sobie na to pozwolić: ostatnio pismo „Forbes” ogłosiło, ze jest najwięcej wart ze wszystkich gwiazd polskiego show-biznesu. To znaczy, że za wystep trzeba zapłacić mu nawet 775 tys. złotych! Kondrat od lat związany jest kontraktem ze znanym bankiem, który reklamuje więc – nic dziwnego, że dorobił się fortuny. Teraz już tylko pomnaża kapitał, sprowadzając do Polski wino.
KONESER WINA
Jest znawcą i propagatorem tego trunku. Żartuje, że ma winopodobny charakter: jest przewidywalny i nie martwi się upływem czasu. Od przeszło 30 lat ma tę samą żonę – Ilonę. I choć ostatnio pojawiły się pogłoski, że mieszkają osobno i chcą się rozwieść, małżeństwo trwa. Mają dwóch synów: Wojtka (28 lat), utalentowanego skrzypka i Mikołaja (32), który prowadzi z tatą sieć sklepów „Winarium”.
Sylwetka gwiazdy : Marek Kondart