Magdalena Walach - Rodzinę muszę mieć zawsze blisko
Właśnie możemy ją podziwiać w drugim sezonie serialu TVN "Twarzą w twarz". W urodzinowym numerze NAJ opowiada nam o synkach: prawdziwym i serialowym.
- Dorota Mikłaszewicz miklaszewicz.d@naj.pl, Naj
Mieszka z rodziną w Krakowie, który bardzo lubi. Ale na czas kręcenia drugiej części "Twarzą w twarz" musiała przeprowadzić się do Warszawy. Przeniosła się więc z mężem, Pawłem Okraską, też aktorem, i synkiem, Piotrusiem. Niania Piotrusia przyjeżdża – gdy trzeba – z Krakowa do stolicy.
Jakie zalety mają krakowskie nianie, że woli pani jedną z nich od warszawskiej?
Nie chciałabym podważać kompetencji stołecznych niań! Chodziło o to, że syn już znał tę panią. Nasza niania też zdążyła go poznać i my wiedzieliśmy, że możemy bez obawy zostawić go pod jej opieką.
Piotruś ma już dwa lata, więc pewnie można z nim porozmawiać?
Chętnie mi opowiada, co się wydarzyło w jego ulubionych kreskówkach, co robił na spacerze oraz w co się bawił. Uwielbia samochody i bardzo lubi ustawiać je "w korku", czyli jeden za drugim.
To pewnie mu się podoba corvetta, którą wygrała pani z "Tańcu z gwiazdami?"
Na razie jeżdżę nią tylko z mężem. To dwuosobowe auto. Próbowałam zainteresować synka przyrodą, zwierzętami. Zabrałam go do stadniny, bo myślałam, że zarazi się moją miłością do koni, ale niestety.
Przestraszył się?
Wybrał konie mechaniczne! Interesował go wyłącznie traktor, który stał obok. Ta wycieczka była próbą połączenia moich pasji z opieką nad synkiem. Nie różnię się od innych kobiet: kto ma dzieci, ten wie, jak absorbujący może być dwuletni chłopczyk. Ale lubię jeździć konno i pomyślałam, że jeśli on polubi koniki, to może będę jeździć z nim. Może, jak dorośnie, wystartujemy w jakichś zawodach. A tu proszę: czekają mnie zawody traktorów!
W drugiej części "Twarzą w twarz" też ma pani synka. Macierzynstwo pomogło aktorce w pracy nad rolą?
Myślę, że jest mi łatwiej zagrać matkę, jeśli jestem nią w życiu. Od razu polubiłam Mikołaja, który gra Tomka. Rzuciły mi się w oczy jego blond loki, bo mój syn też jest takim kręconym blondaskiem. Potem Mikołaj okazał się rezolutnym chłopcem. Jego profesjonalizm mnie zadziwia.
Profesjonalizm u kilkuletniego dziecka?
Na planie zachowuje się jak prawdziwy aktor: nie przerywa ujęcia, kiedy coś mu nie pasuje. Kiedyś miał się do mnie przytulić. Leżymy, tulę go – a trzeba pamiętać, że mam w serialu bujną fryzurę – i czuję, że jest jakiś dziwny, inny niż dotychczas. – Co mu jest? – myślę. Nagle pada komenda: Stop! A Mikołaj: "Och, och, myślałem, że nie wytrzymam, musiałem się tak wtulić w te włosy, a ja mam uczulenie na futro!". Matko, jak mnie to rozśmieszyło!
Jak się do pani zwraca filmowy synek?
Magda – rzecz jasna! Jesteśmy po imieniu.
O Magdalenie...
Znak Zodiaku: Byk
NAJ... milej wspomina dzieciństwo spędzone w Raciborzu z rodzicami i dwójką młodszego rodzeństwa. „Na szczęscie nie mieszkaliśmy w bloku, mieliśmy własny kawałek trawki, na który mogliśmy co rano wybieć z domu” – wspomina.
NAJ... chętniej wraca do Krakowa. „Uległam urokowi tego miasta” – przyznaje. Tam studiowała aktorstwo, poznała męża – Pawła Okraske (na fot. u góry), wówczas kolegę z roku. Jest aktorką krakowskiego teatru Bagatela.