Magdalena Stępień ostatni raz odniosła się do rozstania ze znanym piłkarzem. Jej słowa poruszyły Internautów
Magdalena Stępień w jednym z ostatnich wpisów na Instagramie zamieściła słowa, którymi poruszyła swoich obserwatorów. Modelka podkreśliła, że to ostatni raz kiedy odnosi się do relacji z Jakubem Rzeźniczakiem. "To wszystko zaczęło się rok temu, gdy wróciliśmy do siebie. Było cudownie, wiedziałam, że jestem bardzo zakochana w Kubie, tak samo jak on we mnie i nigdy nie chcę go stracić..."
Magdalena Stępień: wyznanie, które porusza
W połowie lipca modelka Magdalena Stępień powitała na świecie swoje pierwsze dziecko. Wówczas portale plotkarskie rozpisywały się nie tyle o porodzie, co jej rozstaniu z piłkarzem Jakubem Rzeźniczakiem, który zaczął spotykać się z nową partnerką. W rozmowie z dziennikarką Plejady, Aleksandrą Głowińską, Magdalena Stępień wyznała, jak trudny był to dla niej czas.
Cała ta sytuacja była dla mnie najtrudniejszym, co mogło się wydarzyć w życiu. Jednocześnie się cieszyłam, że wydaję na świat swojego syna, a z drugiej strony miałam w myślach to, co mnie spotkało i ten ból, to cierpienie. To wszystko spowodowało, że dzień porodu to był jeden z najbardziej traumatycznych dni w moim życiu.
Rozstanie z piłkarzem, do którego doszło jeszcze przed porodem, miało wpływ na to, że świeżo upieczonej mamie trudno było cieszyć się narodzinami synka i doświadczać uroków macierzyństwa. "Przykro mi, że to, co spotkało mnie wcześniej, nie pozwoliło mi się w pełni cieszyć i przeżywać tych emocji. Miałam zupełnie inne wyobrażenie porodu, a pod koniec ciąży spotkało mnie coś, czego nie zakładał żaden z moich planów. Doznałam szoku. Wiem, że ta chwila mogłaby wyglądać inaczej, mogliśmy ją dzielić we troje. Mimo wszystko uważam, że przyjście Oliwiera na świat to najpiękniejszy moment w moim życiu" - dodaje.
Co więcej portale plotkarskie w kółko rozpisują się o nowej partnerce Rzeźniczaka. "Jestem w połogu. Mam totalny rollercoaster w głowie. Portale publikują zdjęcia Kuby z nową partnerką. Chciałabym mówić o końcówce ciąży i porodzie, że to był piękny czas. Ale nie był. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że on tak szybko wszedł w nową relację. Staram się z tym walczyć, ale nie jest lekko. Nie chcę też litości. Nie chcę, żeby wszyscy mówili: o, biedna Magda. Chcę uświadomić ludzi. Chcę, żeby się zastanowili, zanim zaczną niszczyć drugiego człowieka w tak trudnym czasie, bo naprawdę to może doprowadzić do wielkiej tragedii" - wyznała dla Plejady.
Magdalena Stępień, była partnerka Rzeźniczaka, komentuje rozstanie i pisze o samodzielnym macierzyństwie
Magdalena Stępień opublikowała na Instagramie nowe zdjęcie synkiem Oliwierem. W opisie podzieliła się przemyśleniami na temat rozstania z Jakubem Rzeźniczakiem oraz samodzielnego macierzyństwa. Inne samotne matki wpierają ją w komentarzach.Magdalena Stępień w najnowszym ostatnim wpisie na Instagramie postanowiła ostatni raz odnieść się do rozstania z piłkarzem. Jej szczere wyznanie poruszyło wszystkich. "To wszystko zaczęło się rok temu, gdy wróciliśmy do siebie. Było cudownie, wiedziałam, że jestem bardzo zakochana w Kubie, tak samo jak on we mnie i nigdy nie chcę go stracić. Początki po powrocie były super, zaczęliśmy planować przyszłość, między innymi to by założyć rodzinę. Wiem, niektórzy uważają, że zbyt szybko na tak poważne deklaracje, ale nasze uczucie było tak cudowne i silne, po prostu nigdy nie zakładaliśmy, że się rozstaniemy" - napisała Magdalena Stępień.
Następnie modelka wyznała, dlaczego doszło do rozstania:
Byłam bardzo zazdrosna o Kubę, dochodziło do kłótni, nie mogę powiedzieć, że nie. Wszystko nasiliło się w ciąży, stres, zagrożona ciąża nie pomagały w niczym. Nie potrafię wytłumaczyć tego racjonalnie, co działo się ze mną.
Magdalena Stępień za namową przyjaciółki zgłosiła się do specjalisty, żeby określić przyczynę wahania nastrojów.
Usłyszałam również, że będę potrzebować półrocznej psychoterapii, aby przepracować demony przeszłości oraz pewne nawyki, które nie powinny mieć miejsca w życiu dorosłym. Po tej diagnozie wszystko było dla mnie jasne. Wiedziałam, że po porodzie zacznę psychoterapię, aby przeszłość nie zniszczyła mojej przyszłości - napisała.
Kolejne słowa modelki o rozstaniu z piłkarzem zaskoczyły Internautów: "Dużo się wydarzyło, Kuba nie potrafił już dłużej znosić moich wahań nastrojów, nie potrafił dalej tego udźwignąć, dlatego postanowił odejść Chcę tylko na koniec dodać, że prawdziwa miłość przetrwa wszystko, a w naszym przypadku to się nie sprawdziło".
Uczestniczka "Top Model" na końcu swojego wpisu zaapelowała do wszystkich, żeby nie bali się sięgać po pomoc, jeśli czują się słabo psychicznie.
Te portrety samotnych matek z wyboru mają moc: niezwykłe prace fotografki z Nowego Jorku
To historie kobiet, które przeszły długą, trudną i kosztowną drogę, żeby w końcu móc cieszyć się macierzyństwem. Może w którejś z tych historii odnajdziesz część swojego życia.