Reklama

Takie smutne filmy o smutnych ludziach to depresyjna rozrywka dla tych, którzy szukają usprawiedliwienia dla własnej bezradności. A w dodatku często ich w tym smutku utwierdzają. W filmie „Debiutanci”, który niedawno miał premierę w Polsce, ojciec wyjaśnia synowi, jak to właściwie jest z tym szczęściem.
Wyobraź sobie, że największym marzeniem twojego życia jest spotkać lwa. Czujesz głęboko w duszy, że ten lew przyniesie ci prawdziwe spełnienie, zaspokoi wszystkie twoje tęsknoty, sprawi, że będziesz wreszcie w pełni szczęśliwa. Ale lwy rzadko występują w przyrodzie. Istnieje duża szansa, że nigdy go nie spotkasz. Ale czekasz i masz nadzieję. Aż pewnego dnia na twojej drodze staje żyrafa.

Reklama

Wtedy trzeba podjąć decyzję: czy przestaję szukać lwa i zgadzam się zostać z żyrafą? Czy też pozdrawiam żyrafę i idę dalej, ponieważ wiem, że tak naprawdę w głębi duszy i najbardziej na świecie pragnę mieć LWA!
A jeśli pragnę mieć lwa, to nie zgadzam się ani na żyrafę, ani na jeża, ani na zebrę w swoim życiu, bo wiem, że nawet będąc z żyrafą, i tak zawsze marzyłabym o tym, żeby być z lwem.
I teraz, droga czytelniczko, odpowiedz na pytanie: co zrobiłabyś w takiej sytuacji? Czekasz na lwa, który da ci prawdziwe szczęście, czy też zgadzasz się na żyrafę, wiedząc, że nie jest to dokładnie to, czego pragniesz i potrzebujesz, i co oddali cię od poszukiwania lwa, ale jest to coś, co można mieć od razu, tu i teraz. Co wybierasz?
W filmie ta historia tutaj się kończy, sugerując, że każdy musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy pragnie mieć lwa, czy żyrafę.
I właśnie taki sposób myślenia
sprawia, że ludzie czują się nieszczęśliwi! Bo zobacz: każdy z tych wyborów zakłada, że nie możesz być szczęśliwa. Bo albo będziesz całe życie w samotności czekała na lwa, albo zgodzisz się na połowiczne rozwiązanie, czyli na żyrafę. I dodatkowo każdy z tych wyborów w podświadomości zostawia przekonanie, że musisz zdobyć coś lub kogoś, żeby wreszcie być szczęśliwa.
To jest najbardziej

Reklama

autodestrukcyjne myślenie, jakie znam. Sekret leży w tym, że TO TY JESTEŚ LWEM. Tyle że nie chciałaś w to dotychczas uwierzyć. Wiem, bo ja też tak kiedyś myślałam. Wydawało mi się, że muszę spotkać idealnego faceta, który sprawi, że wreszcie poczuję się spełniona i szczęśliwa. Byłam gotowa czekać na mojego lwa do końca świata.
Ale nagle uświadomiłam sobie, że im dłużej czekam, tym bardziej nie lubię siebie i swojego życia. Ocknęłam się. Zaraz, chwileczkę, przecież to jest moje życie! Tylko ja wiem, czego pragnę. Koniec z czekaniem. Biorę życie we własne ręce. Spełniam swoje marzenia. Uczę się konsekwencji, odpowiedzialności, odwagi, pracowitości. To ja jestem lwem.
A wiecie, co jest najlepsze w tym wszystkim? Ludzie przyciągają się na zasadzie podobieństw. Smutny depresant przyciągnie drugiego smutnego depresanta. Bezradna żyrafa drugą bezradną żyrafę. A kogo przyciągnie odważny i mocny lew? No właśnie.
ANGIELSKI Z BEATĄ PAWLIKOWSKĄ!
Naucz się języka angielskiego nową metodą na iPhonie i iPadzie
Strona promocyjna aplikacji: www.iblondynka.pl
Facebook – www.facebook.pl/nauka.jezykow
Youtube: http://www.youtube.com/user/blondynkanajezykach

Reklama
Reklama
Reklama