Reklama

Meghan Markle i książę Harry po zaskakującej informacji opuszczenia królewskiego dworu i rezygnacji z dotąd pełnionych funkcji przenieśli się do Kanady. Jednym z warunków ich odejścia było wypełnienie wszystkich zaplanowanych obowiązków i spotkań. Oficjalnie książęca para jest już wolna. Jednak Sussexowie nie rezygnują z funkcji jakiej oczekują od nich ich wierni fani i obserwatorzy na portalu społecznościowym.

Reklama

Przesłanie Meghan i Harry'ego: jak radzą sobie ze strachem?

W obecnym czasie pandemii - społecznego niepokoju, a wręcz paniki, książęca para postanowiła podnieść na duchu grono obserwatorów ich instagramowego profilu @sussexroyal i opublikowała wzruszający film na Instastory z bardzo pozytywnym przesłaniem. Przyznają, że również czują strach o siebie i najbliższych, ale starają się nie poddawać rezygnacji.

Zamknięci. Tak, czujemy strach. Tak, jesteśmy odizolowani. Tak, jest panika. Tak, jest choroba. Tak jest śmierć. Mówi się jednak, że w Wuhan, po tylu latach hałasu, ponownie można usłyszeć śpiew ptaków. Na niebie nie widać dymu, bo ponownie stało się błękitne i czyste. Mówią, że na ulicach Asyżu ludzie śpiewają do siebie przez otwarte okna, dzięki czemu osoby samotne mogą usłyszeć rodziny, które są wokół. Mówią, że w hotelu w zachodniej Irlandii rozdaje się ciepłe, darmowe posiłki z dostawą do domów. Dziś młoda dziewczyna, którą znam, rozdawała ulotki ze swoim numerem, by inne osoby mogły do niej zadzwonić. Kościoły, synagogi i schroniska są otwarte na przyjęcie bezdomnych i potrzebujących – komentuje lektor filmu.
Reklama

W instagramowym filmie książęca para chce przekazać, że nawet w najtrudniejszej sytuacji należy szukać pozytywów i nie poddawać się panice i poczuciu strachu: "Oddychajmy. Za fabryką krzyku naszej paniki znów śpiewają ptaki". Co według książęcej pary przyniesie nam to trudne doświadczenie pandemii i przymusowej domowej kwarantanny?

Uświadamiamy sobie, co tak naprawdę ma znaczenie. Kochamy, modlimy się. Oczywiście, jest strach, ale to wcale nie oznacza, że musi wystąpić nienawiść. Jest izolacja, ale to wcale nie oznacza, że musi wystąpić samotność. Tak, jest panika, ale nie występuje bez znaczenia. Tak, jest choroba, ale to nie musi być choroba duszy. Tak jest śmierć, ale to nie oznacza, że nie na nowo nie odradza się miłość. To my decydujemy, jak będziemy teraz żyć. Oddychajmy. Za fabryką krzyku naszej paniki znów śpiewają ptaki. Niebo się oczyszcza. Wiosna nadchodzi. Otwórzmy okna naszych dusz.
Reklama
Reklama
Reklama