Krystyna Pawłowicz w mocnych słowach pod adresem Aleksandry Dulkiewicz: co powiedziała?
Posłanka Krystyna Pawłowicz tym razem w mocnych słowach wypowiedziała się na temat prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz. To reakcja na wypowiedź prezydent odnośnie reformy edukacji przeprowadzonej przez PiS.
- Redakcja
Krystyna Pawłowicz zaatakowała Aleksandrę Dulkiewicz
Krystyna Pawłowicz znana z kontrowersyjnych wypowiedzi na różne tematy tym razem na swoim Twitterze wypowiedziała się pod adresem prezydent Gdańska - Aleksandry Dulkiewicz.
"Pani A. Dulkiewicz podobno uwierzyła jednak, że może zostać Prezydentem RP... Bo wybrał ją D.Tusk...Ale za jaki dorobek i zasługi dla Polski...? Że zwalcza i obraża legalne polskie władze...? Że była znajomą P.Adamowicza...? Polski nie stać na 'słupy'..." - napisała na Twitterze Krystyny Pawłowicz.
Te mocne słowa pod adresem Aleksandry Dulkiewicz były komentarzem do wypowiedzi prezydent Gdańska w programie Polsat News "Polityka na Ostro", gdzie prezydent wyraziła swoje zdanie na temat nieudanej reformy edukacji przeprowadzonej przez PiS. Zdaniem Dulkiewicz reforma ta wywołała negatywny wpływ na kondycję psychiczną uczniów, dla których zabrakło miejsc w szkołach z powodu podwójnego rocznika.
Tej wiosny, niemal każdego dnia, dostawałam wiadomości o tym, że są kolejne próby samobójcze w ostatnich klasach podstawówki czy gimnazjum. Presja dodatkowa na tych młodych ludzi, którą wytworzył rząd Prawa i Sprawiedliwości - powiedziała Dulkiewicz w rozmowie z Agnieszką Gozdyrą.
Słowa Dulkiewicz rozwścieczyły Pawłowicz
Aleksandra Dulkiewicz na pytanie prowadzącej, czy dobrze rozumie wypowiedź prezydent, że za próby samobójcze uczniów również odpowiada rządząca władza, odpowiedziała: "Bardzo dobrze pani rozumie".
Nie boję się tego słowa użyć, bo oni są autorami tej reformy – a każą odpowiedzialność ponosić nam, samorządom – powiedziała Aleksandra Dulkiewicz, po czym dodała: - Trzeba ponosić odpowiedzialność za swoje czyny.
Widocznie te mocne oskarżenia rozwścieczyły posłankę PiS, która zazwyczaj nie zastanawia się i co pomyśli to napisze na Twitterze.
Jak zwykle pod wypowiedzią posłanki Krystyny Pawłowicz na Twitterze nie zabrakło komentarzy: