Reklama

Katarzyna Grochola jest jedną z najpopularniejszych polskich pisarek. Jest laureatką wielu nagród, a także autorką mnóstwa bestsellerów, z czego jeden z nich „Nigdy w życiu!” doczekał się ekranizacji! Niedawno gwiazda była gościem programu śniadaniowego „Dzień Dobry TVN”, gdzie zdecydowała się opowiedzieć o swoich traumatycznych przeżyciach z przeszłości. Okazało się, że Katarzyna Grochola była bita przez męża!

Reklama

Katarzyna Grochola była ofiarą przemocy. Agresywny mąż bił ją i dusił

Znana pisarka ma na swoim koncie wiele sukcesów zawodowych, jak między innymi nagrodę Bestsellerów Empiku, czy tytuł jednej z najchętniej czytanych autorek, obok naszych wieszczów narodowych: Adama Mickiewicza i Henryka Sienkiewicza! Mimo ogromnych powodów do dumy, gwiazda przez wiele lat skrywała swój mroczny rodzinny sekret, który zdecydowała się w końcu wyjawić. Niedawno Katarzyna Grochola była gościem porannego programu „Dzień Dobry TVN”, w którym poruszony został temat przemocy domowej. Pisarka wyjawiła prawdę na temat agresji swojego pierwszego męża:

- Przypominam sobie sytuację, kiedy mój oprawca wyrwał spode mnie krzesło i uderzył mnie nogą krzesła, które pękło, w kark. W tym momencie zadzwonił dzwonek do drzwi i zjawili się nasi znajomi z Książenic. Weszli do domu, ja nie wiedziałam, co się dzieje, trzymałam się za kręgi. On powiedział: „Kasieńka się uderzyła, muszę jej przyłożyć lód”. Ja nagle poczułam się taka zaopiekowana, a oni byli zachwyceni, że on jest dla mnie taki miły – opowiedziała w programie Katarzyna Grochola

Pisarka zdradziła też, że wielokrotnie myślała o skończeniu tego związku, a także o zgłoszeniu całej sprawy na policję, ale za każdym razem paraliżował ją niesamowity strach:

- Ja również byłam na policji z przyjacielem mojego męża. Złożyłam doniesienie, miałam świeże ślady od duszenia na szyi. Pod koniec rozmowy natychmiast to odwołałam. Nie pozwoliłam spisać protokołu. Świadomość, że wrócę do domu, gdzie on będzie i dowie się o tym, była paraliżująca – zdradza gwiazda

Zobacz też: Katarzyna Grochola wspiera ofiary przemocy: "Moja koleżanka została zgwałcona w windzie i nie krzyczała"

Katarzyna Grochola długo nie mogła wyjść z toksycznej relacji. Z pomocą przyszła córka Dorota Szelągowska

Mimo świadomości, że w jej związku nie dzieje się dobrze, Katarzyna Grochola nie potrafiła go zakończyć i uwolnić się od agresywnego męża. Dopiero interwencja jej córki, Doroty Szelągowskiej, pomogła jej uświadomić sobie, że jej życie nie może tak dalej wyglądać!

- Właściwie, gdyby nie moja córka, to trwałoby dłużej. Nie był to mój pierwszy związek, nie miałam z tym facetem dzieci, jakichkolwiek wspólnot. Wydawało się, że wszystko przebiegnie łatwiej. Nie przebiegło - wwyznała Katarzyna Grochola w „Dzień Dobry TVN”

Od tych traumatycznych wydarzeń minęło już ponad 20 lat. Obecnie pisarka jest szczęśliwa ze swoim trzecim mężem, Stanisławem Bartosikiem, z którym już od dwóch lat tworzą udane małżeństwo! Teraz Katarzyna Grochola pragnie swoim przykładem zachęcić inne kobiety do reagowania w sytuacji, gdy stały się ofiarami przemocy domowej.

Zobacz też: Monika Jaruzelska zorganizowała zbiórkę! Gwiazda potrzebuje pieniędzy!

Przemoc domowa a lock down. Ofiary cierpią w samotności

Obecna sytuacja, w której każdy z nas został zmuszony do spędzania mnóstwa czasu w domu w otoczeniu najbliższych zwróciła uwagę społeczeństwa na problem przemocy domowej. Ofiary są zamknięte w czterech ścianach wraz ze swoimi prześladowcami i nie mają, jak uciec lub prosić o pomoc. Właśnie dlatego zdecydowano się poruszyć ten temat w programie „Dzień Dobry TVN”. Katarzyna Grochola postanowiła zabrać głos w sprawie i pokazać innym ofiarom przemocy domowej, które są w tej samej sytuacji, w jakiej ona była wiele lat temu, że z pomocą zaufanych osób mogą uwolnić się od swojego agresywnego partnera.

Reklama

Zobacz tez: Przerażająca reklama IKEA Czechy. Spot w nietypowy sposób porusza problem przemocy domowej

Reklama
Reklama
Reklama