Kasia Sokołowska o poronieniu, procedurze in vitro i hejcie. "No jak to, to dziecko będzie miało starą matkę?"
Kilka tygodni temu reżyserka pokazów mody podzieliła się informacją, że spodziewa się dziecka. Teraz, będąc już w zaawansowanej ciąży Kasia Sokołowska o poronieniu, długiej drodze do macierzyństwa i hejcie, z jakim musi się mierzyć opowiedziała w programie "Miasto kobiet". Poznajcie szczegóły.
W tym artykule:
- Kasia Sokołowska o późnym macierzyństwie i hejcie
- Kasia Sokołowska o poronieniu i procedurze in vitro: "Po naturalnej ciąży, którą straciłam, upewniłam się w tym, że trzeba o to zawalczyć"
Kasia Sokołowska w najnowszym odcinku programu "Miasto Kobiet" opowiedziała o tym, z czym musi się mierzyć jako dojrzała kobieta, która niebawem zostanie mamą. Reżyserka pokazów mody ujawniła również, że nieprawdą jest, że nie chciała mieć dzieci, a jej droga do upragnionej ciąży wcale nie była prosta.
Kasia Sokołowska o późnym macierzyństwie i hejcie
Wiele osób sądziło, że nie chce mieć dzieci. W rzeczywistości Kasia Sokołowska nigdy nie wypowiadała się na ten temat, a potrzeba zostania mamą była w niej.
To stereotyp, z którym chyba każda z nas się mierzy. Niezależnie od momentu życia. Macierzyństwo jest tematem bardzo szeroko i chętnie komentowanym. Wydaje mi się, że oprócz takiej oceny, czy czegoś się chce, czy nie chce, to myślę, że strasznie projektujemy sobie pewien timing. Wydaje nam się, że tak, jak było 50 lat temu, tak pewne standardy będą dalej funkcjonować. Otóż nie. Tak, jak my się zmieniamy, tak świat się zmienia, również zmienia się styl życia i możliwości ... Patrząc na moje życie, jestem pewna, że to jest ten fantastyczny, najlepszy dla mnie moment. Oczywiście, wiele osób może z tym dyskutować. Stąd pewnie bierze się ta opinia, że Kasia Sokołowska nie chciała mieć dzieci. To jest nieprawda. Ja zawsze myślałam o swoim życiu jako takim pełnym, które będzie zrealizowane na wszystkich poziomach, byłam tego pewna - powiedziała Oldze Legosz i Aleksandrze Kwaśniewskiej Kasia Sokołowska.
Reżyserka pokazów mody mając 49 lat po raz pierwszy zostanie mamą. Późne macierzyństwo, na które się zdecydowała dla niektórych osób jest powodem bezpodstawnej krytyki. Opinie, które słyszy, Kasia Sokołowska przytoczyła w programie TVN Style.
Padają takie słowa: No jak to, to dziecko będzie miało starą matkę?. Ja bym powiedziała, że raczej dojrzałą. Ta druga strona ocenia mnie jako niedojrzałą, nieświadomą tego, co się zdarzyło, że nie zaopiekowałam się pewnymi sytuacjami. Taka ocena ma wiele konsekwencji, szalenie negatywnych. Teraz pytanie, dlaczego niektórzy stawiają się w takim prawie, że mogą nas oceniać w taki, a nie inny sposób? Natomiast to jest margines. Ja pozytywnie podchodzę do pewnych spraw w moim życiu, właśnie zwłaszcza z dojrzałością i z wiekiem. Wydaje mi się, że wszystko jest po coś i na wszystko jest czas, jeśli człowiek jest świadomy - przyznała.
Na szczęście, Kasia dostała też pozytywny feedback. Wiele par, które wciąż starają się o dziecko pisze do niej, że informacja o ciąży dodała im siły i wiary, by walczyć o upragnione maleństwo: Dostałam taki ładunek energii i pozytywnych rzeczy, to mnie uskrzydla. Dostałam od ludzi coś, co jest bezcenne i za co dziękuję - podkreśliła Kasia Sokołowska.
Kasia Sokołowska o poronieniu i procedurze in vitro: "Po naturalnej ciąży, którą straciłam, upewniłam się w tym, że trzeba o to zawalczyć"
Kasia Sokołowska w wywiadzie przyznała, że starania o dziecko były długim procesem. Gwiazda TVN podkreśliła jednocześnie, że jest pewna, że przyszedł dla niej odpowiedni czas, by w pełni cieszyć się macierzyństwem.
Miałam bardzo intensywne życie zawodowe, bardzo świadome, taka walka o siebie. [...] Faktycznie ta kariera pochłonęła mnie w ogromnym stopniu, pewnie też to była kwestia ludzi, których spotykałam na swojej drodze. Ja nigdy nie myślałam stereotypowo. Trudno mi sobie coś zarzucać, a później były starania o dziecko, bo to nie jest taki łatwy proces. Czy w młodym wieku, czy bardziej dojrzałym [...] Oczywiście, to mogło się zdarzyć wcześniej, ale się nie zdarzyło. Jestem tą szczęściarą, że mi się udało, to też był wysiłek.
Kasia Sokołowska ujawniła, że ma za sobą poronienie. Ostatecznie zdecydowała się z partnerem na procedurę in vitro, dzięki której już za kilka miesięcy zostanie mamą:
Zdecydowałam się na tę procedurę in vitro, bo wiedziałam, że bardzo chcę mieć dziecko. Po naturalnej ciąży, którą straciłam, upewniłam się w tym, że trzeba o to zawalczyć, że jestem jeszcze młoda, zdrowa, wszystko działa. Cudowne jest to, sama się wzruszam, że udało się. ... Miałam gdzieś z tyłu głowy, że może się tak zdarzyć, że to się nigdy nie uda. Dlatego byłam taka aktywna zawodowo, bo to mnie leczy, wyprowadza mnie z moich stanów lękowych, depresyjnych - powiedziała.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: