Kadr z mojej pamięci: Janusz Gajos
Napisali w gazecie o żołnierzu, który pięknie mówi poezję. W jednostce zrobiło się o mnie głośno.

- Claudia
Postanowiłem spróbować, po raz trzeci, zdawać do szkoły teatralnej. Groziło mi wojsko, a szkoła mogła wybawić mnie od służby. Nerwy, tłum zdających, po korytarzach chodzą faworyci. W pewnym momencie usłyszałem, że jest tu taka dziewczyna – śmieje się i za chwilę płacze prawdziwymi łzami – ta się fantastycznie nadaje na aktorkę. Pomyślałem, że to nie predyspozycje zawodowe, a raczej objawy schizofrenii. Ale w głowie miałem kocioł. Gdy wreszcie stanąłem przed surowym ciałem pedagogicznym, usłyszałem donośny głos: „Proszę pana, proszę nie wymieniać nazwiska autora ani tytułu utworu, tylko od razu mówić. Czy pan rozumie?”. „Rozumiem”. „Proszę mówić”. „Julian Tuwim, Kwiaty polskie”. I finito.
Kandydat na aktora poszedł do wojska. I znów śmieszny przypadek. W Domu Kultury w Żarach odbywał się konkurs recytatorski. Któregoś dnia oficer wywołał mnie podczas apelu i rozkazał iść na konkurs. Umiałem te nieszczęsne „Kwiaty polskie” Tuwima. Wygrałem. Nawet napisali w gazecie o żołnierzu, który pięknie mówi poezję. Kiedy wróciłem do swej jednostki w Żarach, zrobiło się wokół mnie głośno. Kilku ludzi z dowództwa zobaczyło moje nazwisko w gazecie. Postanowili więc sami sprawdzić, co potrafię. Kazali mi powiedzieć przed całą kompanią wiersz, którym wygrałem konkurs. Zdrętwiałem. Kilkuset żołnierzy, którzy myślą o dziewczynach, przepustce i winie, zainteresować poezją „Kwiatów polskich”. Niewykonalne! Zbłaźnię się, oni mnie wyśmieją. Pomyślałem: „Muszę pokazać, że potrafię zmusić ich do słuchania”. I słuchali. Cała ta niesforna banda przez kilka minut siedziała w kompletnej ciszy, żadnego szmeru. No i znowu mnie wzięło na teatr. Pojechałem do Łodzi na czwarty w życiu egzamin. A tam mnie już znali i orzekli, że owszem, dojrzałem, wydoroślałem. Jak za nic nie chcieli mnie przyjąć, tak od pierwszych dni w szkole byłem objawieniem. Dziwne.
Polecane
Życzenia urodzinowe dla brata. Najlepsze inspiracje, które zostaną w pamięci na długo
„Oświadczyłem się ukochanej w walentynki, a ona złamała mi serce. Wiele bym dał, by na zawsze wymazać ją z pamięci”
„Od 30 lat płacę za błąd młodości mojej matki. Mogła iść do zakonu, zamiast zabawiać się z moim ojcem”
„Babcia myślała, że Janusz nocami robi mi krzywdę. Nie moja wina, że wieś działa na mnie jak afrodyzjak”
„Jednego z tatuśków z wywiadówki zaprowadziłam prosto do mojej sypialni. Nauczę go języka miłości”
Janusz Gajos: „Mały człowiek podzielił nasz kraj”. Czy chodzi o Jarosława Kaczyńskiego?
Wskazano 3 znaki zodiaku, które jesienią 2024 r. zakochają się bez pamięci. Będą chodzić 2 metry nad ziemią
„Wyrzuciłam mojego jedynego syna z domu. Dopóki ten darmozjad nie doceni moich poświęceń, nie wpuszczę go nawet na próg”
„Córka nie akceptowała mojej nowej partnerki. Myślała, że położę się do trumny razem z jej matką”
„Z ojcem mojej uczennicy omawiałam nie tylko klasówki. Zgłębialiśmy zawiłą gramatykę naszego uczucia”
„Chciałam wiązać z nim przyszłość i ostro się przejechałam. To kolejny oszust na mojej liście”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Zaproś sztukę do swojego wnętrza z nową linią Velvet ART
Współpraca reklamowa
Jak dobrać damskie buty zimowe do swojego stylu i sylwetki?
Współpraca reklamowa
Wybierz się do Suntago i wypocznij w tropikalnym stylu
Współpraca reklamowa
„Woda opadła, psy zostały” – rusza kampania pomocowa dla bezdomnych zwierząt
Współpraca reklamowa
Blask, ciepło i styl na chłodniejsze dni z SHEIN
Współpraca reklamowa
Blaupunkt świętuje 100-lecie innowacyjnym gramofonem wertykalnym VT100
Współpraca reklamowa
Paulina Krupińska w Świątecznej Kampanii Homla
Współpraca reklamowa
Święta tuż-tuż… Oto 7 prezentowych inspiracji
Współpraca reklamowa